26 marca 1987 na zawsze zmienił sneakersowy rynek. Firma Nike wydała wtedy buty Air Max 1. To co było skrzętnie skrywane, wreszcie ujrzało światło dzienne. Widoczna poduszka gazowa, bo o niej mowa, stała się znakiem rozpoznawczym całej serii Air Max. Była także synonimem innowacyjności i stylu.
W dniu dzisiejszym obchodzimy kolejną już rocznicę ich powstania. Jest to idealna okazja by przedstawić Wam małą serii artykułów prezentujących i opisujących historię butów z systemem Air Max w podeszwie. Z racji tego, że jest to dość spory temat postanowiliśmy podzielić go na kilka wpisów. Dziś zajmiemy się butami Nike, które wyszły tylko i wyłącznie w latach ’80.
1987 NIKE AIR MAX 1
Oczywiście zaczynamy od TEGO PIERWSZEGO modelu czyli Air Max 1 (Nike Air Max, aka Air Max ’87 aka AM1), który jak wspominaliśmy pojawił się w 1987 roku.
Połowa lat ’80 nie była mega udana dla koncernu z Oregonu, wprawdzie mieli sporo asortymentu, ale nie było lidera, produktu flagowego, który pociągnąłby markę na przód.
Ekipa designerów, na czele których stał nie kto inny jak sam Tinker Hatfield, rozpoczęła wtedy pracę nad większym systemem amortyzacji, większą poduszką powietrzną. W zespole byli także technicy jak Bruce Kilgore (projektant modelu Air Force 1), a także inżynier Tom McGuirk.
W międzyczasie Tinker wybrał się na wycieczkę do Pompidou w Paryżu. Jedna z budowli przykuła jego uwagę. Chodzi budynek, który miał wyprowadzone wszystkie instalacje na zewnątrz. Właśnie ten budynek był największą inspiracją przy projektowaniu pierwszej generacji Air Maxów.
Po powrocie zaprojektował but, w którym pominął część podeszwy pokazując jej wnętrze. Szkice pokazał Markowi Parkerowi, a także kilku innym osobom. Rob Strasser (OG Nike exec) powiedział wtedy: Chłopaki, lepiej zróbcie coś, bo ta firma powoli upada! To było kopem do jeszcze lepszej i wydajniejszej pracy.
Tak wyglądały pierwsze prototypy, projekty i zamysły.
Jednak nie wszystko szło ładnie i pięknie, pion zajmujący się marketingiem Nike nie był zbyt przychylny tym projektom. Z dwóch względów. Po pierwsze chcieli pozbyć się Hatfielda i Parkera, a po drugie obawiali się reklamacji, bo myśleli, że klienci będą robić dziury w poduszce, chcieli uniknąć kłopotów.
Hatfield i jego zespół pracowali nad tym na uboczu, poza swoimi normalnymi zajęciami. W sumie sami nie do końca wierzyli w sukces, dopiero jak dostali w ręce pierwsze sample przywiezione z Azji stwierdzili „Człowieku, to jest szalone!” i to może się udać!
To może wydawać się dziwne, ale w latach ’80 taki projekt wzbudzał ogrom emocji, sporo z nich było bardzo negatywnych. Trzeba przyznać, że było to coś rewolucyjnego i nie każdy był na to gotowy. Pierwszych projektów i szkiców było wiele. W efekcie wytężonych prac wiele też zmieniono by w końcu 26 marca w 1987 roku wypuścić na rynek pierwsze Air Max 1…
Na tym jednak się nie skończyło. Na początku była inna podeszwa środkowa oraz pianka, niestety była ona podatna na zniszczenia, okienko też było większe. Podeszwę i piankę szybko jednak zmieniono jednocześnie zmniejszając okienko.
Z racji tego, że projekt był rewolucyjny Nike postanowiło wykorzystać w pierwszej reklamie kawałek Beatlesów „Revolution” za co zostali pozwani do sądu.
Tu z kolei możecie posłuchać samego Tinkera Hatfielda opowiadającego historię buta i całą otoczkę, jak wyglądał proces powstawania butów Nike Air Max 1.
A z tego krótkiego filmiku dowiecie się kilku faktów na temat Air Max 1, o których mogliście nie mieć pojęcia.
Warto zobaczyć jeszcze zdjęcia oryginalnych wersji butów Air Max 1 aka Air Max aka Air Max 87 jakie przygotował sklep Overkill na #AirMaxDay. Więcej zdjęć możecie zobaczyć tutaj.
1989 NIKE AIR MAX LIGHT
W latach ’80 ubiegłego wieku oprócz Air Max 1 pojawiły się jeszcze tylko jedne buty bazujące na widocznym systemie Air Max i było to w 1989 roku. Mowa tu o butach Nike Air Max Light aka Air Max II.
Model ten jest mocno niedoceniony i wcale nas to nie dziwi. Dwa lata wcześniej mamy rewolucję w postaci Air Max 1, a rok później kolejna petarda w postaci Air Max 90. A Lighty znalazły się po środku jako tylko i wyłącznie część świetnej kanapki.
Powracając jednak do najważniejszych kwestii. Tinker Hatfield i Nike przy projekcie drugiej generacji Air Maxów zdecydowali się stworzyć wygodniejszy i lżejszy but. Co oczywiście można wywnioskować po samej nazwie Air Max Light.
Udało im się to uzyskać dzięki zmianom na podeszwie, połączono poliuretanową piankę pod piętą z Phylonową na śródstopiu. Cholewka to termoplastyczne pasy zapewniające odpowiednie wsparcie, przewiewna nylonowa siateczka – 420 Denier Nylon i system wiązania z regulacją szerokości (dodatkowe otwory) oraz oczywiście zamsz.
Model Air Max Light posiadał w podeszwie tą samą poduszkę powietrzną co poprzednik.
Pomimo zmian technologicznych i ulepszeń but nie zyskał na popularności. Nie wzbudzał takiego zainteresowania jak poprzednik czy następca i powoli znikał z rynku i produkcji.
Firma Nike przywróciła go dopiero w 2007 roku jako JD Sports Exclusive. Od tamtej pory na rynku pojawiło się kilka dobrych edycji i kolorystyk.
Warto zobaczyć jeszcze zdjęcia oryginalnych wersji butów Nike Air Max Light aka Air Max II aka Air Max 89 jakie przygotował sklep Overkill na #AirMaxDay. Więcej zdjęć możecie zobaczyć tutaj.
I to by było na tyle. Lata ’80 były przełomowe, bo właśnie wtedy rozpoczęła się saga Nike Air Max, ale nie była zbyt owocna w modele, bo wyszły ledwie dwie pozycje.
Na tym jednak nie koniec. W poniższych artykułach zapoznacie się z pozostałymi modelami Nike Air Max, czyli tymi z lat ’90, a także najnowszymi, już z lat +2000…
- Historia butów Nike Air Max – Pierwsza połowa lat ’90
- Historia butów Nike Air Max – Druga połowa lat ’90
- Historia butów Nike Air Max – Lato 2000-2009
A tu poznacie historię poszczególnych modeli:
Mamy jeszcze interesujące artykuły pokazujące same najważniejsze ciekawostki:
