Portfolio kolaboracji Parra x Nike powiększyło się w ostatnim czasie o kilka kolejnych wspólnych projektów. Zatem postanowiliśmy przedstawić Wam kompletną listę wszystkich butów, które wyszły spod ich rąk na przestrzeni ostatnich lat.
Na wstępie przedstawimy Wam wieloletniego partnera Nike, który ma na swoim koncie jedne z najważniejszych projektów w historii amerykańskiej marki. Piet Parra czy po prostu Parra to holenderski artysta urodzony w 1976 roku w Maastricht, przy czym jego prawdziwe imię i nazwisko to Pieter Janssen.
Swoje młode lata często spędzał na desce. Jednak to kariera artystyczna niderlandzkiego ilustratora sprawiła, że jest rozpoznawany na całym świecie. Sławę zyskał poprzez plakaty i ulotki, na których przedstawiał postacie pół-ptaków pół-ludzi, które często były utrzymane w dość frywolnym i rubasznym klimacie. Większość prac poruszała się po palecie barw obejmujących czerwień, błękit i biel. Oprócz ilustracji tworzy również figurki, rzeźby oraz zabawki.
W 2001 roku Parra stworzył swoją własną markę odzieżową Rockwell, którą prowadzi po dziś dzień.
Swoją pierwszą wystawę zatytułowaną Jobs I do for friends for less than 100 pounds przedstawił w galerii w Londynie w 2005 roku. Począwszy od 2006 roku wystawia się sukcesywnie prezentując do 3 wystaw rocznie. Z biegiem lat Parra był w stanie zaprezentować swój charakterystyczny styl w galeriach na całym świecie – od Tokio, przez Los Angeles i Nowy Jork, kończąc na miastach z całej Europy.
Oprócz pracy artystycznej pojawiały się również propozycje i okazje do współpracy z największymi markami z całego świata. W swoim portfolio ma już projekty stworzone razem z Ben & Jerry, Heineken, Volkswagen, Zoo York czy Nike.
Właśnie projektom z Nike poświęcamy poniższą listę, a to z racji tego, że po dziś dzień uznawane są za najlepsze kolaboracyjne przedsięwzięcia amerykańskiej marki.
Parra x Nike Air Max 1 „Albert Heijn” – 2005
Jest to chyba jedna z najbardziej limitowanych, pożądanych i wyjątkowych wersji butów Air Max 1 historii. Jest to również pierwszy projekt holenderskiego artysty dla amerykańskiego giganta.
W 2005 roku Nike wpadło na pomysł wprowadzenia nowej kolaboracji Air Max 1 na rynek. Miała to być wersja, która będzie reprezentowała Amsterdam. Wybór nie mógł być inny i to właśnie Parra miał zaprojektować to wyjątkowe wydanie.
Już na początku współpracy pojawiły się pierwsze przeszkody, ponieważ Piet nie chciał zbytnio pracować na Jedynkach i wolał skorzystać z innych modeli amerykańskiej marki. Przedstawiciele Nike jednak nie chcieli ustąpić i koniec końców Parra zaprojektował dwie wersje butów: Albert Heijn oraz Amsterdam. Dlaczego akurat dwie i skąd te nazwy? O tym poniżej.
Najpierw zajmiemy się wersją Albert Heijn, która wzorowana była na kolorach największej sieci supermarketów w Holandii. Mowa tu o zestawieniu pomarańczu, bieli i koloru niebieskiego. I tu pojawił się problem, zanim doszło do premiery holenderska siecówka zmieniła swoje barwy! Z tego powodu buty nie mogły być już dalej sprzedawane.
Nike i Parra zdecydowali się na porzucenie projektu, a na rynku / wśród znajomych ostały się 24 pary tego wariantu. Jak głosi jedna z historii / plotek w 2006 roku Nike odezwało się do posiadaczy opisywanych tu butów by Ci zwrócili je do brandu z Oregonu w celu ich zniszczenia. Jednak nie wiadomo czy do tego doszło czy nie, ale fakt jest jeden, że do tej pory nie udało się zliczyć wszystkich 24 sztuk.
Po dziś dzień ten model uznaje się za Święty Graal pośród sneakeheadów. Podobno ich cena na rynku to przedział pomiędzy od 5000 do 7000 dolarów jak nie więcej.
Parra x Nike Air Max 1 „Amsterdam” – 2005
Kolejne już wydanie z 2005 roku było już szerzej dostępne niż to wyżej opisane. Nowy projekt był edycją Tier Zero (kiedy to TZ jeszcze coś znaczyło).
Na butach widzimy zestawienie odcieni brązu, koloru bordowego i ciemnego różu, którym towarzyszy charakterystyczny dla Parry błękit. Ten ostatni kolor pojawia się na sznurówkach, bocznym Swooshu oraz w kilku miejscach na podeszwie, która jest dodatkowo nakrapiana. Na języku oraz na tyle cholewki widzimy królewskie akcenty oraz grafiki reprezentujące Amsterdam.
Ogólna liczba wydań nie jest do końca znana, ponieważ nie była indywidualnie numerowana. Szacuje się, że jest to około 200-250 par. Jako ciekawostkę podam fakt, że nie wyszły w rozmiarze większym niż 11,5.
Oprócz wydania limitowanego pojawiło się również wydanie Friends and Family, które posiadało podpis Parry wyszyty na boku toeboxa. To wydanie limitowane było tylko do 24 sztuk. W tym przypadku mamy już większe rozmiary, dokładnie dwie wersje w rozmiarze 13.
Parra x Nike Air Max 95 „The Running Man” – 2008
Projekt ten był częścią zestawu The Running Man. Obejmowały one trzy modele, mianowicie Air Max 90 zaprojektowane przez Michę z PAM oraz Nike Cortez zaprojektowane przez Todda Jamesa.
Ostatnim elementem tej układanki były oczywiście Air Max 95, na które odpowiadał Parra. Mamy zatem projekt składającą się z tradycyjnych kolorów holenderskiego artysty (bordo, róż, błękit, biel), który został osadzony na czarnej podeszwie. Ta kultowa kolorystyka jest jednym z najbardziej udanych wariantów Air Max 95 w historii tego modelu.
Wisienką na torcie jest grafika Parry umieszczona na języku.
Buty były oczywiście limitowane, a na rynku pojawiły się w 2008 roku.
Parra x Nike Air Maxim 1 – 2009
Piet Parra po krótkiej przygodzie z AM95 powrócił do Jedynek, ale ale było to wydanie Air Maxim 1 co było niemałą niespodzianką. Dla mniej wtajemniczonych, był to jeden z eksperymentów Nike z nowymi technologiami i materiałami wykorzystywanymi przy budowaniu cholewki.
Tworzywo sztuczne rządzi w górnych partiach cholewki, podczas gry mudguard pozostał bardziej tradycyjny (zamsz). Wszystko zabarwiono na kolor czarny, ale detale takie jak trzy pary sznurówek czy podwójne i kolorowe szwy, a także nakrapiana kolorami czarna podeszwa nadają bytom charakteru i wyjątkowości.
Parra x Nike Air Max 1 „Cherrywood” – 2010
Przenosimy się 5 lat później. Rok 2010 przyniósł nam trójstronną kolaborację, ponieważ obok duetu Parra x Nike pojawia się ekipa holenderskiego sklepu Patta.
Wybór ponownie padł na sylwetkę Air Max 1, która jest chyba najpopularniejszym modelem w Holandii i to po dziś dzień.
Wariant ten to cholewka z zamszu i skąpana w kadzi z bordową farbą. Jednak za cały charakter tego projektu odpowiadają jak zwykle detale, które mamy w kolorze żółtym, błękitnym, żółtym oraz białym. Ten ostatni kolor wykorzystano przy sznurówkach oraz podeszwie, natomiast wcześniejsze pojawiają się na spodzie podeszwy, a także przy oczkach na sznurówki i brandingu na tyle. Kropką nad i zdaje się być błękitny Swoosh na boku oraz metka na języku. W środku znajdziemy oczywiście specjalnie przygotowane na tę okazję wkładki z grafikami Parry.
Wydanie to było limitowane do zaledwie 248 sztuk.
Parra x Nike Air Max 1 & Air Zoom Spiridon 2020
Kultowe, kolorowe, wyraziste i autentyczne – te cechy pasują zarówno do Nike, jak i twórczości Parry. Fascynacja Parry kolorowym krajobrazem Holandii wzrosła po przeprowadzce do Amsterdamu – wtedy wizualny świat popkultury wciągnął go jeszcze bardziej.
Wszystko zaczęło się od niby prostego pytania jakie zadał sobie holenderski artysta Piet Parra i od kilku wątpliwości:
“Jak zrobić coś co jeszcze nie zostało zrobione?” po chwili dodając „Na ramieniu siedzą Ci dwie osoby i ciągle patrzą na ręce co robisz. Jedna mówi: kolekcjonerom się to spodoba. Z kolei druga ma wątpliwości i pyta: Jak osobie – która ma 17-18 lat, która nie zna Twojej twórczości i nie wie co kiedyś zrobiłeś – się to spodoba i jak na to spojrzy?”
Od czasu ostatniej kolaboracji, to jest od 2009 roku, sporo się zmieniło. Parra przeszedł od typograficznych humorystycznych rysunków do abstrakcyjnych kompozycji. Przeszedł drogę od ilustratora / designera do osoby, która skupia się bardziej na obrazach i wystawach w galeriach.
„Najpierw narysowałem obraz, a dopiero później pomyślałem – jak to mogę wkomponować w buty?” – wspomina Piet. „Kiedyś myślałem o układzie blokowym kolorów. Tym razem było inaczej. Chciałem stworzyć tylko spoko pracę, a dopiero później zobaczyć jak połączyć to z butami”.
Przechodząc już do samych butów. Najpierw mamy Air Zoom Spiridon, a następnie dwie wersje modelu Nike Air Max 1, z czego jeden będzie tylko dla Friends & Family.
Buty Parra x Nike Zoom Spiridon łączą różne wzory z obrazu na jednym mudguardzie. Mamy białe kropki na granatowym tle. Mamy biało czerwone pasy, te w dwóch odcieniach różu oraz biało szare rodem z kartonów z Air Max 1 OG. Górne partie cholewki to biała siateczka z szarymi akcentami i dodatkami. Kropką nad i w kwestii cholewki jest niebieski Swoosh na boku. Wszystko to będzie stało na biało niebieskiej podeszwie.
Następnie mamy pierwszy limitowany wariant Air Max 1 stoi na białej podeszwie z brzoskwiniowo niebiesko granatowym spodem i brzoskwiniowym systemem Air Max. Przednia część mudguardu będzie w biało szarych pasach z małym Swooshem, jest to nawiązanie do pierwszych kartonów z Air Max 1 OG. Z kolei druga to będzie granat pokryty wzorem w białe malutkie kropki.
Biała siateczkowa baza nad toeboxem i przy kołnierzu została dopełniona szarymi bocznymi panelami z błękitnym Swooshem. Różowo czerwone pasy na pięcie oraz czerwona metka i oczka na sznurówki dopieszczają ten projekt.
W wersji Parra x Nike Air Max 1 Family & Friends będziemy mieli bardzo podobne rozwiązania, ale z kilkoma zmianami. Tym razem spód białej podeszwy w całości będzie błękitny. Pasy w dwóch odcieniach różu z pięty wskakują na przednią część mudguardu, a szare lądują na pięcie. Dodatkowo biało czerwone pasy pojawiają się na kołnierzu, a na boku zamiast szarych paneli z niebieskim Swooshem widzimy chmury w tych samych barwach.
Parra x Nike SB Dunk Low
Parra z racji zamiłowania do białych butów zdecydował się na zastosowanie swoich ulubionych kolorów i wzorów jedynie na bocznym Swooshu i wyściółce. Mowa tu o odcieniach czerwieni, różu i kolorze niebieskim. Widzimy zatem wielowymiarową łyżwę w kilku barwach, którą umieszczono w bocznych sektorach buta. Dochodzi do tego mini Swoosh w kolorze niebieskim na boku toeboxa, natomiast metka na języku oraz wyściółka pokryte są szalonym kolorowym wzorem.
Na koniec warto wspomnieć o sznurówkach w kolorze białym z kolorowymi końcówkami, które możemy zastąpić drugim kolorowym kompletem dodatkowo dołączonym do kartonu. Wszystko to zostaje postawione na białej podeszwie.
Parra x Nike SB Blazer Low
Tym razem Parra wskoczył do pokoju z ekipą reprezentującą skateboardingowy oddział spod znaku Swoosha, gdzie na stole leżał koszykarski klasyk w postaci modelu Blazer Low, których od kilku lat dobrze sprawuje się również na desce.
Pieter zdecydował się postawić wszystkie karty na cholewkę w kolorze białym. Monotonię bieli przełamał szalonym Swooshem z wielowarstwowym ułożeniem i kilkoma kolorami. Barwy te pojawiają się również na tyle cholewki, metce oraz na wyściółce i wkładce. Wszystko to zostanie osadzone na białej podeszwie.
Na koniec warto wspomnieć o sznurówkach w kolorze białym z kolorowymi końcówkami, które możemy zastąpić drugim kolorowym kompletem dodatkowo dołączonym do kartonu.
Parra x Nike SB Dunk Low „Abstract Art” (2021)
Podczas Igrzysk Olimpijskich w roku 2021 skateboarding zadebiutował jako dyscyplina medalowa. Z tejże okazji powstał specjalny zestaw odzieży dla zawodników reprezentujących swoje kraje. Obok tego na sklepowych półkach pojawiły się wyjątkowe wydania butów Dunk Low.
Konstrukcję cholewki (przy wiązaniu oraz przodzie i tyle) zdobią charakterystyczne dla Pieta wzory w kolorze różowym, czerwonym i niebieskim. Pozostała część cholewki pozostała w kolorze jasno kremowym. Całość spoczywa na białej podeszwie z jasnobrązowym gumowym spodem. Po bokach artysta umieścił czarne Swooshe, ale o nowym (krótszym) kształcie. Kropką nad i są wkładki z podobnym wzorem, który pojawia się na samych butach.
–
Na chwilę obecną to by było na tyle. Kolaboracji jest zaledwie kilka, ale za to każda przemyślania i dopieszczona do ostatniego detalu. Po dziś dzień każde z wydań jest określane mianem graila i każdy fanów butów chciałby je mieć w swojej kolekcji.
Śmiało można stwierdzić, że Parra jest w absolutnej czołówce jeśli chodzi o sneakersowe kolaboracje. Jeśli chciałbyś jakieś zakupić to pozostaje zerknąć na StockX. Powodzenia w szukaniu okazyjnej ceny.
Jeśli spodobał Ci się ten artykuł to koniecznie sprawdź pozostałe utrzymane w podobnym tonie i tematyce. Na pierwszy ogień kolaboracje streetwearowe:
- Aime Leon Dore i ich sneakersowe kolaboracje (i nie tylko). Kompletny przewodnik
- Przewodnik po sneakersowych kolaboracjach WTAPS
- 5 kolaboracji Jeff Staple x Nike, o których nie masz pojęcia
- Kompletny przewodnik po kolaboracjach Undefeated x Nike
- Sneakersowe kolaboracje JJJJound. Oto kompletna lista projektów
- Kompletny przewodnik po WSZYSTKICH kolaboracjach Supreme x Nike
a następnie projekty, za którym stoją raperzy, designerzy i celebryci