Dziś w nocy odbył się ostatni mecz przedłużonego sezonu NBA, w którym Los Angeles Lakers pokonali Miami Heat i zostali mistrzami NBA. Nagrodę MVP finałów zgarnął nie kto inny jak wiecznie młody LeBron James.
Jeziorowców do 17 tytułu w historii poprowadził w głównej mierze duet LeBron James i Anthony Davis, a drużyną kierował i rozpisywał akcje Frank Vogel. Ostatni (szósty) mecz finałów skończył się wynikiem 106-93, dzięki czemu drużyna z Kalifornii pokonał ekipę z Florydy stosunkiem 4:2. Lakers dzisiejszym tytułem wyrównali osiągnięcia Boston Celtics. Jednocześnie to ich pierwsza wygrana od 2010 roku.
Tytuł MVP otrzymał LeBron James, który zanotował dzisiaj 28 punktów, 14 zbiórek i 10 asyst. To jego czwarte takie wyróżnienie w karierze oraz czwarty tytuł mistrzowski i co najważniejsze – w trzech różnych drużynach (Cavs, Heat i teraz Lakers).
Trzeba przyznać, że tegoroczne Playoffy i same finały nie należały do najprzyjemniejszych dla zawodników. Ze względu na zagrożenie wirusem najpierw przerwano sezon by następnie wznowić go po kilku miesiacach w obozie / disneyowej bańce na Florydzie. Zawodnicy musieli zmagać się w rozgrywkach bez udziału publiczności i wsparcia swoich fanów z rodzimych hal.