Ostatnie dni mijają pod znakiem bardzo mocnych premier, które… przechodzą niektórym koło nosa ze względu na swoją ograniczoną i limitowaną liczbę. Mowa tu chociażby o kolekcji Off White x Nike „The Ten” czy premierach adidas Yeezy. Właśnie tym drugim poświęcam ten wpis.
W sieci pojawiły się właśnie informacje, które przedstawiają, które buty Kanyego Westa są najbardziej limitowane i najtrudniej dostać i co za tym idzie ich cena na rynku wtórnym u resellerów może być bardzo wysoka. Po ostatnich premierach mamy nowego lidera w postaci butów Yeezy Boost 350 V2 „Semi Frozen Yellow”. Ilość tej wersji na rynku jest mniej więcej o połowę mniejsza niż dotychczasowych liderów, czyli trzech wersji z zeszłorocznego Black Friday.
Z kolei dwie następne kolorystyki, czyli Beluga 2.0 oraz Blue Tint stoją po drugiej stronie tego rankingu. Ich ilość jest przytłaczająca. Belugi wyszły w ilości większej niż Zebry i Cream razem wzięte, a ich już było dość sporo na rynku. Blue Tint wcale nie będzie wiele mniej.
Zatem co to może oznaczać? Po pierwsze Semi Frozen Yellow – ich cena będzie tylko rosła (pod warunkiem, że nie będzie restocku jak Zeberek). Natomiast Belugi? Podobno nowe adidas Yeezy schodzą w resellerce w cenie sprzedaży plus flacha dobrej wódy, więc kto nie sprzedał tego szybko za granicę to zbyt dużego utargu na nich nie zrobi, przynajmniej nie takiej ilości jak przy poprzednich wydaniach.
A Wy jak tam po ostatnich dropach? Udało się coś powinąć? Dla siebie czy na resell?