Już w przyszłym roku butom Air Max 90 pęknie okrągła 30-tka, więc ekipa Nike powoli zaczęła podkręcać hype i wydawać specjalne wydania tego kultowego modelu. Jednym z ciekawszych i nietuzinkowych projektów jest poniższy, który został przez nas nazwany roboczo „Camo Crocodile”.
Zwierzęce wzory i szalone materiały były domeną japońskiego sklepu atmos, ale designerzy z Oregonu również sięgają po takie rozwiązania i przykładem na to jest bohater tego wpisu. Ten projekt jest tak szalony, że sami nie wiemy od czego zacząć, polecimy chyba od dołu.
Na półprzezroczystej szarawej podeszwie skrywającej czerwony nośnik i system Air Max postawiono cholewkę, którą można śmiało podzielić na dwa sektory. Pierwszym jest mudguard, czyli panel idący tuż nad podeszwą, który w tym przypadku pokryty jest skórą zabarwioną na ciemny odcień oliwkowy i dodatkowo imitujący swoją fakturą skórę krokodyla. Podobne rozwiązanie widzimy na kołnierzu, ale skórę zabarwiono na brąz. Z kolei górne sektory cholewki wykonano z końskiego włosia pokrytego wzorem kamuflażu w beżu, brązie i czerni. Ciemna etykieta z brandingiem na tyle, gładki skórzany Swoosh na boku oraz czerwona wyściółka wieńczą myśl designerów Nike.
Na chwilę obecną nie znamy szczegółów premiery butów Nike Air Max 90 „Camo Crocodile” w oficjalnym sklepie Nike, ale nie powinien to być jakiś odległy termin. Sprawdzajcie link na bieżąco, mogą się pojawić w każdej chwili.
Model utrzymany jest w podobnym klimacie co prezentowane przez nas Air Max 90 w wersji „New Species”, być może tworzą swego rodzaju zestaw „nowych gatunków”.