W miniony weekend amerykański artysta Post Malone miał groźny wypadek samochodowy jadąc swoim Rolls Roycem w West Hollywood.
Według redakcji Billboard, pojazd był prowadzony przez asystenta rapera, który najpierw zderzył się z samochodem marki Kia, a następnie rozbił się na ogrodzeniu miejskiej posiadłości. Podczas wypadku Malone siedział na miejscu pasażera. Według wstępnych ustaleń Sgt. Andrew Meyers z posterunku Beverly Hills Police Department nie stwierdził poszkodowanych czy rannych, a przyczyną wypadku nie był alkohol. Do wypadku doszło na Doheny Dr. i Santa Monica Blvd.
Post Malone nie wydał oficjalnego oświadczenia dotyczącego tego incydentu, ale opublikował tweeta, który mógł do niego nawiązywać.
god must hate me lol
— Beerbongs & Bentleys (@PostMalone) 7 września 2018