Ostatnie sezony, cały rok 2017 i teraz połowa 2018 to buty w stylu dad shoes i chunky shoes. Buty, które nosiliby nasi ojcowie albo buty z ogromnymi podeszwami, masywnie wyglądające cholewki, wielowarstwowe konstrukcje – to rządziło modowymi wybiegami i często sneakersowym środowiskiem, nawet streetwear też z tego mocno korzystał.
No, ale idźmy o krok dalej i zastanówmy się co będzie następne? W ostatnich miesiącach dość spore zamieszanie wzbudzają buty hikingowe. Klimat górskich wypraw oraz linii ACG jest już mocno zauważalny w pierwszych kolekcjach na tegoroczną jesień i wiosnę 2019 roku. Niemalże każdy modowy brand, który w swoim portfolio posiada buty będzie miał w swojej ofercie sylwetki utrzymane w klimacie hikingowym.
Nie da się ukryć, że będzie to jeden z kilku najważniejszych trendów obowiązujących w najbliższych miesiącach. Ci bardziej zaznajomieni w fashion weekach i wybiegach mody pewnie już zauważyli trend, który za kilka miesięcy, za kilka chwil opanuje ulice największych miast.
Zerknijcie chociażby na propozycje takich firm jak Gucci, Acne czy Balenciaga.
A tu kilka pozycji, które pojawiły się na fashion weekach od Nowego Jorku po Seul
Podobnie jak to było w przypadku chunky sneakers, tak i tu idziemy zgodnie z hasłem Ugly is New Beautiful. Wiadomo, że nie ma brzydszych butów niż te na górskie wyprawy. One nie miały dobrze wyglądać, przynajmniej to nie był ich główny cel. Ich podstawowym zadaniem była wytrzymałość i jakość, a także ochrona naszych stóp. Atrakcyjny design schodził na drugi plan. Tak, tak, wodoodporne cholewki i przyczepna podeszwa z głębokim bieżnikiem będą rządziły!
Jest to kolejny etap po chunky / dad shoes. Wszystko ewoluuje i przechodzi różne fazy. Moda idzie jak sinusoida, od jednej skrajności w drugą. Jakiś czas temu mieliśmy prosty design w stylu butów Common Projects czy adidas Stan Smith. Modne był lekkie przewiewne buty z siateczki, bez zbędnych paneli i z jednoczęściowymi cholewkami. Jak już wspominałem wcześniej – idziemy ze skrajności w skrajność, stąd teraz moda na masywne, duże i okropne wielowarstwowe konstrukcje.
Kolejnym sygnałem, który może wskazywać na to, że będziemy częściej widywać „brzydkie” buty to fakt, że moda powraca i najczęściej jest to okres 20-30 lat wstecz. Właśnie 30 lat temu postała linia Nike ACG, zerknijcie też masywne i techniczne buty z przełomu lat ’90 i ’00.
Ja od siebie dodam jeszcze swego rodzaju teorię spiskową lub fakt, że designerzy Supreme są swego rodzaju kreatorami trendów. Zerknijcie na kolaborację na butach Air Max 98. Powstała 2 lata przed wielkim boomem na Air Max 97 i właśnie Air Max 98, ale w momencie kiedy wychodziły nikt się nimi zbytnio nie interesował.
A co zrobiło Supreme w 2017 roku? Zrobiło kolaborację na butach Nike Air Humara, które można było później znaleźć w outletach i na wyprzedażach. Oczywiście w chwili premiery wszyscy się pukali w głowę. Okazuje się jednak, że Supreme znowu wyprzedziło trendy o rok czy nawet dwa lata. To również ten sam okres kiedy Nike zaczęło mocniej zwracać uwagę na wskrzeszoną linię ACG.
Wzmożone zainteresowanie butami do pieszych wędrówek czy górskiej lekkiej wspinaczki zauważyli również ludzie w adidasie.
„Przeprowadziliśmy ostatnie badania konsumenckie w USA i Europie, które całkowicie potwierdzają, że sneakerheadzi, szczególnie Ci z większych miast przejawiają coraz większe zainteresowanie butami outdoorowymi. Jako „weekendowi wojownicy” korzystają z pieszej turystyki by uciec od ruchliwych ulic, hałasu, zgiełku miasta.” – mówi Stuart Wells, globalny dyrektor do spraw marketingu adidas Outdoor.
Swoje dwa grosze do tej historii mogą również dołożyć fani stylu Techwear. W wielkim skrócie jest to styl, który kładzie bardzo duży nacisk na ciuchy komfortowe, użyteczne i wykonane z zaawansowanych technologicznie materiałów. No i oczywiście w tym zestawie dużą rolę odgrywają również odpowiednie buty.
Zatem sygnałów i czynników wpływających na wzmożone zainteresowanie butami hikingowymi jest kilka. Jednak to czas i rynek zweryfikują na ile ten trend się przyjmie i czy zainteresowanie takimi butami wzrośnie czy tylko zaczepi się u niewielkiej grupy osób, tych bardziej odważnych i lubiących eksperymentować ze stylem.