Po chwilowej przerwie wracamy do zestawienia TOP 3 najlepszych nowości w zaprzyjaźnionym, krakowskim butiku SneakerStudio. Dwudziesta szósta odsłona rankingu poświęcona została limitowanym edycjom, kolaboracji, oraz zupełnie nowej sylwetce – adidas Iniki Runner.
Kto w dzieciństwie nie kojarzył baśni „Piękna i Bestia”? Tegoroczna wiosna pozwoli nam cofnąć się do dzieciństwa, a to wszystko za sprawą ekranizacji, która pojawi się w kinach już 17.03! Asics podchwycił temat i z tej właśnie okazji podjął współpracę z wytwórnią Disney, czego finalnym efektem jest kolekcja – „Beauty and the Beast”. Znajdziemy w niej modele Asics Gel Lyte III i Gel Lyte V, zarówno w wersji damskiej, będącej odniesieniem do „Pięknej”, jak i męskiej – przypominającej „Bestię”. Buty stylistyką nawiązują do kostiumów głównych bohaterów, natomiast motyw róży jest najbardziej rozpoznawalnym symbolem „Pięknej i Bestii”. Nie zabrakło brandingu legendarnej wytwórni Disney, który znalazł się na cholewie, czy o wkładkach z okolicznościowymi printami.
Asics Tiger „Beauty and the Beast” Pack wjedzie globalnie na sklepowe półki już 16/03. Udało nam się ogarnąć cztery kolorystyki z paczki – odpowiednio po dwie Gel Lyte III „Black” i „Corydail Blue” oraz Gel Lyte V „Whisper White” i „Bleached Apricot” . Znajdziecie je pod tym linkiem.
Kolejną nowością, którą pragniemy Wam przybliżyć jest wspólny projekt niemieckiej Pumy z holenderską marką odzieżową Daily Paper. Bazą wyjściową stały się dwa modele tenisowe – Puma Match oraz Court. O ile pierwszy projekt został ozdobiony efektem nakrapiania całej cholewki wraz z podeszwą, o tyle drugi, poddano gruntowniejszym przeróbkom. Projekt podwyższono platformą, tradycyjne oczka na sznurówki zastąpiono metalowymi „zaczepami”, znanymi z butów hikingowych. Wprawne oko na pewno dojrzy podobieństwo z niedawnym projektem Puma x UEG.
Obie sylwetki Puma Court Platform zostały ubrane w zamsz, zabarwiony na kolor czerwony oraz czarny, finalnie spoczywając na podwyższonej podeszwie z kontrastującym, dodatkowym elementem w części przedniej, od strony zewnętrznej.
Diabeł tkwi w szczególe, nie zapominając o tej zasadzie, projektanci postanowili je ozdobić logo obu marek na języku oraz wkładce, natomiast tradycyjne sznurówki zastąpiono popularnymi Rope Laces, w dwóch wersjach kolorystycznych do wyboru.
Efekt współpracy Pumy z Daily Paper do nabycia pod tym linkiem.
Zestawienie zamyka nowy hit adidasa – Iniki Runner.
Idąc za sukcesem – Ultra Boost, NMD oraz YEEZY, czyli sztandarowych modeli na amortyzującej piance boost™, przyszła pora na nowy twór – Iniki Runner. Już sama nazwa jest intrygująca, a jej geneza wywodzi się z języka hawajskiego, w którym oznacza „ostry, przeszywający wiatr”. Tą samą nazwę użyto jako imienia huraganu, który nawiedził Hawaje w 1992 roku.
Przepis jest minimalistyczny i bardzo estetyczny. W myśl zasady „mniej znaczy więcej”, niemieccy projektanci postawili na prostą, klasyczną sylwetkę biegową z lat 70-tych, łącząc ją ze sprawdzoną podeszwą na boost. Cholewa to kwintesencja biegówek Retro, za sprawą lekkiej, częściowo syntetycznej oraz rozciągliwej dwukierunkowo konstrukcji, która wraz z zamszowymi panelami chroniącymi przód i tył buta, tworzą niezwykle prosty, lecz ujmujący projekt. Jest koniczyna na vintygowym języku, są ząbkowane krawędzie trzech, białych pasków po boku, jest złoty napis z nazwą modelu – INIKI, tak charakterystyczny dla niemieckiego brandu. Projekt wieńczy „Trefoil” na pięcie, a całość „zainstalowano” na wspomnianej już piance amortyzującej boost. Projektanci nie zapomnieli również o „pozłacanych” końcówkach sznurówek. Pierwsze kolorystyki są bardzo charakterystyczne dla „trzech pasków”, a tworzą je odpowiednio kolory: szary – Vista Grey , czerwony – Red oraz granatowy – Collegiate Navy.
Radzimy się spieszyć, gdyż rozmiary bardzo szybko znikają, dostępne pod linkiem.
