- Reklama -NikeNike

Nike Recrafted – czy w końcu doczekaliśmy się poprawnych wydań retro?

W tym krótkim artykule przedstawię Wam mało nagłośniony (przynajmniej ja nie słyszałem) aspekt związany z retro wydaniami sneakersów. Przed Wami temat Nike Recrafted – dowiesz się tu co to jest i w jakie buty zostały do tego wciągnięte.

Sneakerheadzi z całego świata (nie mylić z obecnymi hypebeastiami) kolekcjonują różne rodzaje butów. Jedni kupują nowości, inni tylko wydania sprzed lat. Dla tych drugich im starsze buty tym lepszy skarb. Jest jednak jeden minus takich kolekcji – buty są do wstawienia na półkę, a nie do chodzenia. Pianki w podeszwie czy zastosowane systemy amortyzacji często nie wytrzymują próby czasu i się rozpadają.

By pogodzić pragnienie posiadania starszego modelu i oryginalnej kolorystyki sprzed lat z chęcią chodzenia trzeba się rozglądać na wersjami retro. Dla tych, którzy nie wiedzą co to wydanie retro – oznacza to w wielkim skrócie ponowne wydanie buta, który wyszedł kilka, a nawet kilkanaście lat temu. Oczywiście najlepiej jakby to było w niezmienionej formie i kolorystyce.

nike air max 95 sole destroyed

Dla wielu sneakerheadów tego typu powroty są sentymentalną podróżą w czasie. Mogą kupić buty, w których chodzili za dzieciaka, dostali je od rodziców w nagrodę za oceny w szkole, przywiozła je ciocia z Niemiec czy babcia z Ameryki. Czasami są to wersje, w których śmigali starsi koledzy z osiedla czy kuzyn z zagranicy, a ich samych nie było na to stać. Teraz marki dają im szansę powrotu w przeszłość.

Niestety, w ostatnich kilku latach wydania retro często wyglądały gorzej niż źle. Marki traktowały je po macoszemu nie przykładając się do jakości, materiałów czy wykonania. Słabe odwzorowanie odcieni i kolorów, kształt cholewki przypominający bardziej banana niż porządny produkt, a toebox mieliśmy w kwadratowym kształcie, a jak wiadomo – każdy z nas pragnie bryły ostrej jak maczeta!

Wielkie marki serwowały nam wydania retro praktycznie co kwartał. Pojawiało się kilka modeli, kilka wersji i dany model znowu wracał na półkę do archiwum. Oczywiście zanim tam trafił to droga często wyglądała podobnie – wielka pompa marketingowa, pierwsze zdjęcia i wątpliwości, pierwsze dostawy do sklepów i wielki zawód, nikt nie kupuje, but ląduje na wyprzedażach, marka rezygnuje z kolejnych wydań.

Reshape Nike Air Max 1
via wave.fr

Czy tego chcieliśmy? Na pewno nie, każdy z nas czekał z wypiekami na twarzy aż wrzuci piękne retro na nogi i będzie się cieszył jak wyżej wspomniany dzieciak sprzed 15-20 lat. Niestety wyskoczyć z kilku stów za buty, które wyglądają idealnie tylko na stockowych zdjęciach to nie sztuka. Każdy wolał zatrzymać hajs dla siebie niż później pluć sobie w brodę. To jak z tymi zdjęciami burgerów z Maca, na zdjęciu cudo, w rzeczywistości sami wiecie jak jest.

Pojawiło się jednak światełko w tunelu – Nike Recrafted

Mnie zaciekawił ten temat ze względu na to, że przyglądając się swojemu nowemu zakupowi Nike Air Skylon 2 wyczaiłem metkę w środku buta. Zacząłem szperać, szukać i pytać. Nic zbytnio nie znalazłem, więc zacząłem drążyć jeszcze bardziej i w tym artykule znajdziecie wszystko to, czego do tej pory się dowiedziałem.

Zaraz zapewne zapytacie co to jest Nike Recrafted. Powiem Wam szczerze, że aż do tego miesiąca nic na temat nie słyszałem. Nike nic o tym nie komunikuje, a może to do mnie  jakimś cudem nie dotarło, ale wątpię, bo w sieci nie znajdziecie ani jednej większej wzmianki. Zero informacji, zero wyjaśnień, po cichu wprowadzili metkę, której nawet nie opisali. Dziwne co nie? A najlepsze, że akcja została wprowadzona już w 2017 roku!

Nike Recrafted oznacza, że przy danym bucie wykorzystano nowoczesne technologie produkcji i innowacje, aby poprawić ich komfort i dopasowanie, ale jednocześnie pozostać przy tym wiernym oryginalnemu DNA modelu.

Jak do tej pory metkę Nike Recrafted możecie znaleźć w takich modelach jak Nike Air Icarus Extra, Air Zoom Epic, a także “Prefontaine” Pre Montreal Racer, Vortex czy tegorocznych Air Span II oraz Air Skylon 2.

Jak widzicie trochę tych modeli się uzbierało, a do tej pory nikt zbytnio się z tym nie wychylał. Nie wiem dlaczego Nike tego nie komunikuje (albo robi to za słabo), a może to celowe działania? Zobaczymy.

nike air skylon ii recrafted

Czy Nike Recrafted przełożyło się na dobrą jakość wydań retro?

I tak i nie, zależy od modelu i od tego czego wymagamy od wydania retro. Są osoby, którym 2 milimetry przesunięcia w lewo czy w prawo jednego z paneli, jedno szycie zamiast dwóch czy delikatnie odejście od bryły będzie przeszkadzało, a są osoby które nawet na to nie spojrzą, a co dopiero się tym przejmować.

Air Icarus Extra to moim zdaniem bardzo mocno zmarnowany potencjał. Ten model i wydania zawiodły. Słabo to wyszło i już o nich zapomnieliśmy.

Air Zoom Epic to klasa, Zoom Air i Air w podeszwie, świetne materiały, ale bryła nie jest niestety idealna, ale są osoby, które twierdzą, że jest to jedno z najlepszych wydań w ostatnim czasie.

Przejdźmy do tegorocznych modeli, czyli Air Span II oraz Air Skylon II. I tu w końcu mamy coś porządniejszego. Air Span 2 są już poprawne, choć są puryści, którzy traktują je żelazkiem by poprawić bryłę. Z kolei Air Skylon 2 jest już całkiem spoko. Wykonanie ok, materiały spoko, bryła całkiem poprawna, ale z drugiej strony to nadal nie to samo co kiedyś. Wiadomo, że do wersji OG jeszcze im bardzo daleko, ale już jest poprawnie i nie ma katastrofy.

nike air skylon 2

Dlaczego wydania retro nie są takie jak kiedyś?!

Musimy zrozumieć kilka kwestii zanim zaczniemy krytykować wydania retro. Warto spojrzeć na kilka aspektów całkiem z boku i może wtedy będziemy bardziej wyrozumiali.

Po pierwsze – projektanci Nike nie mają już starych prawideł i konstrukcji, na której budują cholewkę buta. Nie ma wzorników i szkieletów, na których można pracować. Wszystko uległo zniszczeniu lub zaginęło na przestrzeni tych 20-25 lat. Stąd może wynikać pierwszy powód, który sprawia, że bryła buta nie jest taka sama jak kiedyś.

Po drugie. Kiedyś były inne materiały niż obecnie. Czasami pod przymusem trzeba było zrezygnować z naturalnych skór czy zamszów, ponieważ obrońcy zwierząt wywalczyli swoje. Poza tym nawet te same materiały inaczej zachowują się po 5, 10 czy 20 latach, nie licząc już tego, że jeśli używaliśmy butów jakiś czas, to naturalne, że zachowują inaczej się niż te wyjęte świeżo z kartonu.

Po trzecie. Podeszwa, pianki i amortyzacje po latach leżakowania odkształcają się. Nie licząc tego, że jeśli dany model użytkowany jest kilka dobrych lat to odkształca się pod ciężarem naszej stopy. Jedni chodzą z większym naciskiem na piętę, inni na palce. Podeszwa u każdego z nas wygląda po latach inaczej, a my porównujemy to do butów wyciąganych świeżo z kartonu.

Nie zrozumcie mnie źle, nie bronię tu kwadratowych bananów w postaci chociażby Air Max 1 jakie widzieliśmy przez dobrych 5-10 lat. To była ewidentna wina masowej produkcji i zaniżenia kosztów produkcji, przeniesienia całości z jednego kraju do drugiego. Wszystko to złożyło się na bardzo kiepski produkt. Na całe szczęście na 30 lecie modelu wszystko wróciło do normy.

nike air span 2
via bstn.com

Czy Nike Recrafted to nadzieja na dobre retro?

Moim zdaniem tak. Jeśli my wszyscy, zarówno sneakersowe media, blogi, youtuberzy i twórcy treści nagłośnią to w odpowiedni sposób, jeśli Wy jako klienci, sneakerheadzi i kolekcjonerzy pokażecie swoimi pieniędzmi, że jeśli wyjdzie coś kiepskiego to tego nie kupicie, to jest duża szansa, że w końcu wszystko wróci do normy.

Jeśli wprowadzono coś takiego jak Nike Recrafted to nie odbyło się to bez powodu. Tam zapewne jest jakaś grupa osób, której zależy na dobrych wydaniach retro. Ja chce dać im szansę, by dopracowali wszystko tak jak trzeba. Myślę, że z czasem będzie tylko lepiej, co widać po tegorocznych Air Span 2 i Air Skylon 2. Do ideału brakuje jeszcze dużo, ale wszystko jest na dobrej drodze.

Ten post może zawierać linki afiliacyjne.

- Reklama -Nike
- Reklama -Nike

ZOBACZ NASTĘPNE ARTYKUŁY:

Continue to the category