Zawsze się zastanawialiśmy czy amerykańscy żołnierze stacjonujący na Hawajach i azjatyckich wyspach w wolnych chwilach surfowali. Wychodzi na to, że prawdopodobnie tak! Skąd takie przemyślenia? Przyszło nam to do głowy po zerknięciu na kolekcję Nigel Cabourn x Vans Vault, która udanie łączy vintage, militarną stylistykę i surfing.
Wspominamy o niej, ponieważ właśnie wpadła na sklepowe półki, również do Polski!
Na potrzeby promocji tej świetnej kolekcji powstał specjalny edytorial. Oczywiście zapoznacie się z nim poprzez ten artykuł. Mało tego! Sprawdzicie tu nie tylko poszczególne elementy kolekcji, ale poznacie również postać samego Nigela i ekipy stojącej za edytorialem.
Na wstępie wyjaśnimy pokrótce co to jest Vault by Vans?
Linia Vans Vault powstała w 2003 roku i jest sekcją od zadań specjalnych. To właśnie tam dzieją się najciekawsze rzeczy, które związanie są kolaboracjami i wyjątkowymi przedsięwzięciami.
Dzięki tej linii z marką współpracowały tak kultowe brandy jak WTAPS, Patta czy projektanci jak chociażby Taka Hayashi, który dołączył do nich w 2008 roku, a wcześniej pracował dla kalifornijskiej marki Stussy. Takich współpracowników jest tak wielu, że ich wyliczanie zajęłoby nam całe wieki.
Oczywiście wszystko to wiąże się z tym, że buty mają ograniczoną formę dystrybucji, a same wydania są limitowane do zaledwie kilkuset par, co czyni je jeszcze bardziej wyjątkowymi. Ich produkty dostaniecie tylko i wyłącznie w starannie wyselekcjonowanych punktach sprzedaży, a jedynym miejscem w Polsce gdzie je znajdziecie jest sklep CL20 wchodzący w skład kolektywu Warsaw Sneaker Store.
Ogólnie linia miała na celu ożywić 5 core’owych modeli Vansa – Authentic, Old Skool, a także Sk8-Hi, Slip-On oraz Era. Jej zadaniem jest obecnie przedstawienie wspomnianych modeli tak, aby mogły się szczycić niezwykłą dbałością o szczegóły, wyglądem w stylu retro i wysokiej jakości materiałami.
Wszystkie wymienione wyżej aspekty i zadania (dbałość o szczegóły, wygląd w stylu retro i wysoka jakość materiałów) od ponad 50 lat są również podstawą działaności brytyjskiego projektanta Nigel Cabourna, który w pewnych kręgach jest już swego rodzaju legendą.
Brytyjski projektant mody znany jest z tworzenia nietuzinkowej odzieży wierzchniej. To co go wyróżnia na tle innych to zamiłowanie do militarnej stylistyki i czerpania pełnymi garściami z historii wojskowej odzieży. Pozyskuje najwyższej jakości materiały i tworzy ponadczasowe elementy z własnym, spersonalizowanym akcentem.
Swoją konsekwencją w działaniu zapracował sobie na miano jednej z najważniejszych postaci mody męskiej w Wielkiej Brytanii i Japonii, gdzie co ciekawe zdobył jeszcze większą popularność i ogromny szacunek.
„Z wielką przyjemnością przedstawiam moją pierwszą współpracę z Vault by Vans” – powiedział Nigel Cabourn. „Ta ekscytująca kolekcja unisex jest wypełniona zabawnymi projektami inspirowanymi moimi ostatnimi podróżami do Kalifornii i Japonii. Łącząc surferski styl z klasycznym wojskową estetyką, mocnymi kolorami i grafikami, stworzyliśmy wspaniałą, wyluzowaną kolekcję inspirowaną chillem po surfingowych sesjach.”
Jego pasja do niestandardowych tkanin i wyjątkowych detali idealnie pasuje do koncepcji Vault by Vans, która od dawna kieruje się kunsztem i opowiadaniem autentycznych historii.
Pracując nad kolekcję Nigel Cabourn i jego wieloletnia współpracowniczka, Emilie Casiez, która jest odpowiedzialna za damską linię odzieży, czerpali inspirację z militarnych toreb oraz ubrań pojawiających się od lat 40-tych aż do 70-tych. Oczywiście wykorzystali przy tym wojskowe materiały, kolorystykę i fasony.
W skład najnowszej kolekcji wchodzi przede wszystkim model Vans Authentic, który będzie dostępny w kilku wariantach kolorystycznych. Oprócz nich brytyjski projektant stworzył swoje wersje taki modeli jak Slip-On, Style 23 oraz Style 24. Kolekcji obuwia towarzyszy również linia odzieży.
Nie będziemy owijać w bawełnę – zarówno buty, jak i sama odzież z miejsca powinny zyskać Wasze uznanie i pojawić się w orbicie Waszych następnych zakupów!
A skąd powinąć propozycje z tej kolekcji Nigel Cabourn x Vans Vault? W tym momencie możecie zgarnąć coś dla siebie ze sklepu CL20, który wchodzi w skład Warsaw Sneaker Store.
Zanim się tam udacie konicznie przeczytajcie co mają do powiedzenia chłopaki z LANGE & LANGE™, którzy są autorami poniższego edytorialu.
Na wstępie dzięki za poświęcenie kilku chwil na krótką rozmowę. Przedstawcie się proszę naszym czytelnikom, opowiedzcie czym zajmujecie na co dzień i jak znaleźliście w tym projekcie?
Dzięki za zaproszenie do wywiadu. Z tej strony Aleksander i Gustaw Lange. Prowadzimy wspólnie biuro projektowe LANGE & LANGE™, które założyliśmy w 2008 roku. Jesteśmy firmą kultywującą tradycje rodzinne – projektowe. Jesteśmy trzecim pokoleniem zajmującym się szeroko pojętym projektowaniem, od grafiki i produktu po wnętrza.
Jesteśmy również mocno związani z modą technologiczną poruszająca się wokół sportów ekstremalnych jak snowboard czy surfing. Pracujemy również nad ubraniami, które pełnią jakieś określone funkcje.
Poszukując inspiracji często obserwujemy innych projektantów na rynku, którzy są dla nas wzorcem czy swego rodzaju autorytetami. Wśród nich jest waśnie Nigel Cabourn.
I to właśnie jego współpraca z firmą Vans jest powodem naszego spotkania. Czy możecie opowiedzieć co Was fascynuje w Nigelu i dlaczego warto poświęcić mu kilka chwil by sprawdzić jego osobę i działalność?
Pierwszy raz styczność z Nigelem mieliśmy w 2011 roku po wizycie w Londynie i odwiedzeniu multibrandowego sklepu, który w swojej ofercie miał właśnie jego kolekcje. Po powrocie zagłębiliśmy się w jego dzielność ciut bardziej. To co się nam w nim podoba to to, że nie podąża za trendami. Pracując nad swoimi kolekcjami, podobnie zresztą jak My nad swoimi projektami, robi dogłębny research i zgłębia dany aspekt od deski do deski.
Fascynuje nas jego niesamowita historia i opowieść, które są dla nas autentyczne. Ta jego opowieść, która jest też jego tożsamością jeśli chodzi o DNA marki, jest niesamowita.
Jego osoba pokazuje to co dla nas jest ważne, czyli podążanie za swoimi pasjami i generowanie z zajawek czegoś co jest namacalne.
Nigel w poszukiwaniu inspiracji jeździ po całym świecie i odwiedza stare sklepy z militariami / demobile. Nie wiem czy wiecie, ale kiedyś odwiedził również Warszawę, gdzie sprawdzał lokalne sklepy i oglądał wzory z polskiej armii. Stawiamy, że jest to taki typ człowieka, że po przylocie do danego miejsca prędzej pójdzie do sklepu vintage z militariami niż do dobrej restauracji.
Tak jak wspomnieliście, Nigel szuka inspiracji na całym świecie, podróżuje, odkrywa i przenosi w czasie swoimi projektami. A jak Wy szukacie inspiracji przy swojej działalności?
Myślimy, że nasz filozofia pokrywa się w dużym stopniu z tym co robi Nigel. Podobnie jak u niego, tak i nas musi być ta konsekwencja w działaniu, spójność i zawsze drążymy dogłębnie każdy problem projektowy. I to jest takim motorem napędowym, który mobilizuje nas by zgłębiać swoją wiedzę.
Pomimo tego, że Internet ma w sobie wiele złego to w naszym przypadku służy do tego, że przy każdym wyzwaniu projektowym by mieć bodziec i bakcyla by czegoś nowego się nauczyć i coś nowego poznać. Dzięki temu możemy się przygotować do danego tematu kompletnie i to zanim zasiądziemy do projektowania.
Na koniec powiedzcie proszę co zwróciło Waszą szczególną uwagę w prezentowanej kolekcji?
W pierwszej kolejności to produkty z motywem kolorystycznym Jacquard – wzorzyste rozwiązania na kurtkach i butach. Z czasem, kiedy zaczęliśmy się zagłębiać w kolekcję naszą uwagę zwróciła również kurtka z kamuflażem i buty utrzymane w podobnej stylistyce.
Te rzeczy z kolaboracji z Vansem, podobnie jak jego własne kolekcje odzieży, są trochę podniszczone, poprzeszywane nieregularnymi szwami, trochę pocerowane i przetarte. To ma taki look jak vintage’owe kolekcje Cabourna, ale jednocześnie jest wyjściem naprzeciw fanom marki Vans. Kolekcja jest na zbliżonym cenowo poziomie co pozostałe kolekcje amerykańskiej marki, a nie na bardzo wysokim i często niedostępnym, jeśli chodzi o nowości Cabourna.
Buty w cenie regularnej mają wiele wartości i cech dodanych. Jeśli przyjrzymy się im dokładniej to zauważymy zróżnicowanie materiałów, faktur czy dodatkowe przeszycia. Tego nie zobaczymy w normalnych kolekcjach Vansa.