Może i na co dzień nie zajmujemy się tematami stricte związanymi ze skateboardingiem, ale chyba zgodzicie się z nami, że obok tego zjawiska nie da się przejść obojętnie. Wystarczy wspomnieć, że większość ciekawych streetwearowych brandów, wywodzi się w gruncie z miłości do tak zwanej „deski”. Supreme czy Palace Skateboards to tylko pierwsze typy, które wpadły nam do głowy.
Natomiast, by nie zboczyć zbytnio z głównego tematu. Dzisiaj chcielibyśmy pokazać Wam najnowsze propozycje takich klasycznych, skateboardowych firm jak Etnies czy eS.
Najnowsze propozycje to chyba nie jest najbardziej trafne określenie, głównie dlatego, że obie marki zdecydowały się na przywrócenie kultowych modeli sprzed lat, w których okazję jeździć mieli między innymi PJ Ladd czy Paul Radriguez (ten drugim zanim dołączył do ekipy Nike SB).
Weźmy na warsztat taki model jak eS Scheme. But ten dwa lat temu obchodził swoje 18-naste urodziny, a podobno ciągle jest jedną z lepiej sprzedających się propozycji w Stanach Zjednoczonych, gdzie każda świeża kolorystyka, pojawiająca się na sklepowych półkach, znika po kilku dniach.
Przyznamy bez bicia, że nie sądziliśmy, że rynek ten stale nakierowany jest na tak stare perełki. Ale skoro między innymi brytyjska sieć size? ciągle poszerza asortyment od eS, Etnies czy DC to może coś w tym jest?
Natomiast Etnies ma na koncie jeszcze konkretniejszego „staruszka”. Chodzi o model Lo-Cut, wypuszczony 1993 roku! Doczekał się on także bardziej lifestyle’owego looku za sprawą butów Lo-Cut II, a nawet kilku dziecięcych wydań. Samo obuwie debiutowało w kolekcji ICONS, a tam partnerował mu także kicks Etnies Calli-Cut, który teraz bez żadnych problemów może być wykorzystywany nie tylko na deskę, ale także luźne wyjście na miasto.
Jesteśmy ciekawi Waszego zdania na temat tego rodzaju butów i czy mają one szansę na ponowne zwojowanie naszego rynku. A jeśli tak to czy nowi adepci skateboardingu mogliby po nie sięgnąć czy raczej pole to zarezerwowane jest dla doświadczonych wyjadaczy?
Etnies czy eS możecie znaleźć między innymi w szerokiej ofercie supersklepu, gdzie ja sam 14 lat temu kupowałem letniaczka w wydaniu eS Ashford.
