Dziś ogłoszono dość zaskakujące i niespodziewane ruchy kadrowe w świecie mody. Kim Jones, który piastuje stanowisko dyrektora kreatywnego Dior Men, objął właśnie stanowisko dyrektora artystycznego Fendi Women.
Ten ruch jest dość zaskakujący, ponieważ Jones w ostatnich latach pracował jedynie przy męskich kolekcjach. Ostatni raz nad damskimi propozycjami skupiał się w 2004 roku.
Jeśli nie jest Ci znana jego postać to na szybko wyliczając jego drogę w biznesie można wspomnieć o początkach pracy w firmie dystrybucyjnej w Wilkiej Brytanii, która miała pod skrzydłami między innymi Stussy. To on był odpowiedzialny za kolaborację Supreme x Louis Vuitton czy ostatnią Jordan x Dior. Więc jego powiązania z bardziej uliczną stroną mody są dość ciekawe.
Jones jest nie tylko utalentowanym projektantem i dyrektorem kreatywnym, ale także udało mu się przekształcić branżę, która wcześniej obsługiwała starszych, zamożnych klientów, w branżę, która z zadowoleniem przyjmuje współczesne wzornictwo i dostrzega wartość w młodych konsumentach.
Jest powszechnie uważany za jedną z sił napędowych łączących streetwear z luksusem i wyznaczył nowy poziom współpracy artystycznej.
Brytyjski projektant we włoskim domu mody Fendi będzie pełnił funkcję dyrektora artystycznego kolekcji haute couture, ready-to-wear oraz będzie pracował przy kolekcji futer dla kobiet.
Kim Jones będzie ściśle współpracował z Silvią Venturini Fendi, która sama przewodziła wspomnianej stronie biznesu po śmierci Karla Lagerfelda w zeszłym roku.
Brytyjczyk dołącza tym samym do wąskiego grona projektantów i dyrektorów artystycznych, którzy kierowali dwoma ogromnymi domami mody (chociażby wspomniany Lagerfeld i jego praca dla Chanel oraz Fendi).
