Przed pokazem VTMNTS zastanawialiśmy się nad dwoma kwestiami: czym Guram Gvasalia zaszokuje nas tym razem oraz… z jaką prędkością będą przemieszczać się modele. Obie te kwestie zostały zaadresowane, a efekty możecie podziwiać poniżej.
Pokaz odbył się w miejscu, które swoim sklepieniem może przypominać kościół. Wybór miejsca wydawał się strategiczny.
„Jesteśmy w kościele przyszłości, do którego należysz po prostu będąc swoim prawdziwym ja” – powiedział Gvasalia.
„Głównym przesłaniem kolekcji jest równość płci. Chodzi o to, by wiedzieć, kim jesteś, bronić swoich przekonań”.
Przechodząc już do samej kolekcji na pierwszą połowę przyszłego roku. Najbardziej rzucającym się w oczy motywem są kurtki i koszule o mocno skróconym kroju, przycięte tuż pod klatką piersiową i odsłaniające umięśnione brzuchy. To jednak nie koniec intrygujących motywów. Zwróćcie uwagę na podwojenia – dwie krótkie bamberki czy spodnie z podwójną talią. Dochodzą do tego marynarki i długie płaszcze z przesadzonymi, szerokimi ramionami.
Wszystko to zestawiono z jeansowymi spodniami, dresowymi propozycjami z paskami czy butami przechodnymi w swego rodzaju wodery. Z kolei spodnie o bardziej formalnym wyglądzie zostały dopełnione dodatkowymi płachtami materiału, które na pierwszy rzut oka przypominają szorty założone na spodnie.
Jeśli chodzi o materiały to w dużej mierze postawiono na skórę i połyskujące tkaniny, ze srebrnymi propozycjami na czele.
Sprawdź jak Guram Gvasalia przedstawia męską modę w VTMNTS na wiosnę i lato 2023 roku.