- Reklama -NikeNike

Kontrakt Kyrie Irvinga z Nike może już niedługo dobiec końca

Jeden z najpopularniejszych graczy spod parasola Nike Basketball może niedługo odejść ze stajni Swoosha. Kyrie Irving, bo o nim tu mowa, prawdopodobnie nie otrzyma propozycji przedłużenia umowy, która ma wygasnąć w przyszłym roku.

Nie oszukujmy się, Kyrie Irving jest niesamowitym graczem, topowym w swoim pokoleniu, ale jednocześnie bardzo kontrowersyjnym. Wystarczy tu wspomnieć jego rzekome wahania nastrojów oraz niechęć do zaszczepienia się przeciwko COVID-19. Niepewność dotycząca jego przyszłości w NBA sprawiła, że Nike myśli o zerwaniu z nim więzi i nieprzedłużeniu kontraktu po nadchodzącym sezonie 2022/23.

Adrian Wojnarowski – człowiek, który wie wszystko o wszystkim w NBA – doniósł w tym tygodniu, że nowy model sygnowany nazwiskiem Irvinga, który ma zadebiutować na rynku na jesień będzie ostatnim w jego linii.

Co ciekawe, nawet po zakończeniu obecnej umowy Nike ma zamiar nadal wypuszczać jego modele, mówi się o reedycji dwóch jego poprzednich sylwetek.

Nike ani nie zaprzeczyło, ani nie potwierdziło swoich przyszłych relacji z Irvingiem:

„Nie komentujemy kontraktów, plotek ani spekulacji. Kyrie pozostaje sportowcem Nike” – powiedział ESPN rzecznik Nike.

Zawodnik Brooklyn Nets podpisał kontrakt z Nike w 2014 roku i do tej pory wypuścił 8 głównych modeli w swojej linii.

Wybory zdrowotne Irvinga stały się jednak najmniejszym zmartwieniem marki, ponieważ pojawiła się jeszcze jedna kwestia, która nie spodobała się kierownictwu Nike Basketball. Chodzi o zdjęcie sampli jego kolejnego modelu, które wyciekło kilka miesięcy temu. Kyrie Irving określił je słowem „Trash” i twierdził, że Nike zamierza wypuścić buty bez wprowadzania jakichkolwiek zmian i bez jego zgody. Kilka dni później Kyrie wydał oświadczenie, w którym odwołał to, co powiedział, chociaż jego publiczna niechęć do butów niewątpliwie nadwyrężyła jego współpracę z Nike.

 

Ten post może zawierać linki afiliacyjne.

- Reklama -NikeNike

ZOBACZ NASTĘPNE NEWSY: