Mamy nadzieję, że po przeczytaniu tytułu nikt z Was nie pomyślał, że Nike Air Max 270 nadają się w góry. Przy nowym wydaniu chodzi bardziej o stylistykę i wygląd, niż właściwości techniczne.
Konstrukcja butów opiera się na czymś podobnym do zamszu, który został w tym przypadku zabarwiony w odcieniach beżu i pastelowego różu. Świetnym przełamaniem wydaje się być boczny Swoosh w kolorze brązowym oraz nakrapiana na biało brązowa podeszwa. Charakteru i wyjątkowości temu wydaniu nadają akcenty oraz detale. Mamy tu na myśli futerkową wyściółkę i język pokryty puszystym włosiem. Dochodzą do tego wielokolorowe okrągłe sznurówki oraz linka zamiast zwykłej pętelki z materiału na tyle buta. Kropką nad i wydaje się być swego rodzaju karabińczyk z linką przypięty po boku buta.
Premiera opisywanych Nike Air Max 270 w internetowym sklepie Nike nie została jeszcze oficjalnie ogłoszona. Jednak skoro do sieci wyciekły oficjalne zdjęcia to termin nie jest jakiś odległy, więc sprawdzajcie na bieżąco.