- Reklama -NikeNike
Strona głównaWywiadWYWIAD | The Illest vs Sneakerheads - Małysz Nie Narciarz

WYWIAD | The Illest vs Sneakerheads – Małysz Nie Narciarz

Siema! Przedstaw się proszę i opowiedz coś o sobie pokrótce

Siema! Mam na imię Adrian, znajomi mówią na mnie Mały, w środowisku „znany” jako Małysz (nie narciarz). Małysz to pijacka przeróbka Małego wymyślona przez jednego znajomka i tak się przyjęło, aczkolwiek przerobionej ksywki używam głownie w środowisku buciarskim.

Jestem fanem butów i koszulek piłkarskich, jak i pokrewnych rzeczy typu bluzy klubowe. Jestem z Poznania, choć aktualnie 1,5 roku przeżyłem na Islandii. Tak się potoczyły moje losy. Moje zainteresowania to Buty, muzyka, koszulki piłkarskie jak i piłka nożna, rolki w wydaniu tzw agresywnym, piwka, czas spędzony w plenerze i ogólny luz.

Z racji tego, że to początek wywiadu to może napisz jak zaczęła się cała ta przygoda z kicksami i skąd takie zainteresowanie?

Jeżeli chodzi o buty to nawet w wieku tzw gimba szanowałem to co mam na stopach. Jako nastolatek chciałem coś innego niż trampki i wtedy latałem w butach do kosza typu And 1 czy Converse.

Dopiero w roku 2009 czy 2010 kupiłem swoje pierwsze Air force 1, czy Nike 90. Nie ma co ukrywać że dopiero mając swoje środki finansowe czyli prace mogłem pozwolić sobie na coś więcej. Wtedy to powoli ruszyło, na początku wiedza i kolekcja była mała, ale na wszystko potrzeba czasu i apetyt rośnie w miarę jedzenia.

Jeżeli chodzi o koszulki piłkarskie to jak każdy dzieciak grający w piłkę chciałem się bujać w koszulce ukochanego klubu. To zaczęło się dawno od bazarowych koszulek. Moja pierwsza „oryginalna replika” to Ajax Amsterdam Adidasa. Mogę tylko dodać że na początku miłość do koszulek piłkarskich była zdecydowanie większa niż do butów, może dlatego że wcześniej zacząłem zbierać trykoty.

malysz sneakerhead 1 malysz sneakerhead 2

malysz sneakerhead 7

Jakbyś opisał swoją kolekcję? Co w niej dominuje, jakie marki i rodzaje butów? I standardowe pytanie: ile tego wszystkiego masz?

Moja kolekcja to zbiór butów których nie spotkasz raczej na codzień na ulicy. Nie zbieram nowych wydań ani premier, są wyjątki ale rzadko. Jestem fanem unikatów i napewno mój target to vintage.

Cenie sobie niszowe marki takie jak Hitec, Mizuno, Brooks. Ale jak wiadomo nie jest łatwo znaleść takie rzeczy. Nie ograniczam się do jednej firmy, oczywiście mam sporo Nike’ów, Adidasa, ale szczególnie lubię Reeboki z lat 90tych, jak i Asicsy. Kocham w sumie wszystkie marki i modele ze smaczkiem.

Całkiem niedawno przekroczyłem granice setki par, na ta chwile to około 110 par. A ile tego było od początku…? nie wiem lekko dwa razy więcej. Niestety wiele par poszło w świat dokładając mi do życia.

Dlaczego akurat vintage oraz mniej znane marki?

Jak wspomniałem wcześniej, lubię unikaty, coś czego nie ma każdy. Jeżeli masz nabity portfel możesz w każdej chwili kupić dowolna parkę, no może nie w każdej chwili bo nie wiadomo czy ktoś sprzedaje aktualnie Amsterdamy w Twoim rozmiarze. Mi serce mocniej bije kiedy widzę jakieś stare zapomniane Mizuno czy Etoniki.

Lubie buty z historią, dla wielu to tzw. grzyby nawet jeżeli są w stanie DS lub VNDS. Grunt, żebym ja widział w nich potencjał i czuł mając je na stopach że to jest to. Dlatego w swojej kolekcji bardziej szanuje te unikalne marki, bo wiem że szansa na zakup następnej takiej pary w moim rozmiarze jest nikły. A wydania Nike z lat 2010 w górę można mieć w zasadzie od ręki, w zależności od grubości portfela jak wspomniałem wcześniej.

Zresztą co to za radocha, jak co chwila ktoś wrzuca womft z premierami…

malysz sneakerhead 3 malysz sneakerhead 6

Jaki był Twój pierwszy model butów, jaki model jest obecnie Twoim beatersem i jakiego modelu nigdy się nie pozbędziesz ze swojej kolekcji. Opowiedz trochę o każdym z nich.

Moim pierwszym modelem który miał dla mnie jakieś znaczenie to 90tki z Attack packu. Srebrne, jak je kupiłem to nie wiedziałem że jak je założę w nocy to będę świecił jak passat na długich. To było przejebane jak ruszyłem na melanż w nocy a każdy mówił że mam „sejfti szułfs” na wiejskie bezdroża, bo mnie żadne auto nie jebnie.

Beatersów mam sporo i po prostu niektóre pary które używałem częściej mają role typowo wyjściowych w bój, czy to Infraredy 2010, czy jakieś Pumy lub lekko zmęczone Saucony. To naturalna kolej rzeczy, że część par mimo tego że dbam o każdą zmęczy się na tyle że nie będę ryczał jak spadnie deszcz czy oddasz na nie urynę wracając z melanżu, wiesz jak jest. Co nie zmienia faktu że nawet o beatersy dbam i myje regularnie.

Nie ma parki której nazywam „nietykalną”. Wspomniałem na wstępie, były pary które sprzedałem i do dziś tego żałuje. Ale czasami dawały mi one na wakacje a czasami na rachunki. Była parka która dała mi na prawko i taka którą puściłem bo mimo tego że była grailem dla wielu mi nie robiła roboty. Byłem posiadaczem New Balance 1500 WTU, i wielu vintage kąsków.

Aktualnie posiadam kilkanaście par które są warte niezłą cyfrę, ale nie mam noża na gardle żeby je sprzedać. Wszystko zależy od sytuacji w życiu.

Trzy Twoje ostatnie zakupy i jakie masz plany zakupowe na najbliższe miesiące ? Co chcesz kupić i dlaczego?

Jakbym miał wymienić trzy ostatnie… to trochę bez sensu. Dlaczego? bo mój target to wszystko co mi pasuje i zarazem „wiem że nie stracę”. Cały czas idę drogą, że jeżeli coś mi leży to zastanawiam się nad zakupem od 10s do maksymalnie dnia. Jeżeli mam wątpliwości po prostu odpuszczam.

Nie mam planów zakupowych, pokaż mi pare przy której serduszko mi mocniej zabije w moim rozmiarze i biorę. Jeśli nie jest w moim rozmiarze też kupię, mam chęć posiadania i trzymania w ręce dobrych butów. Zajawka rośnie nie maleje i to mnie cieszy. Chce budować swoją kolekcje o dobre klasycznie pary, z naciskiem na vintage. Cel niezmienny ten sam.

malysz sneakerhead 4 malysz sneakerhead 5

Jak zmieniał się Twój gust przez te wszystkie lata? Za czym szalałeś kiedyś, a teraz byś nie założył?

Mój gust zmienił się mocno. Razem z ziomkiem Jakubem (pozdro!) wymieniamy coraz częściej zdania i poglądy na tzw poźne lata 90te i wczesne 2000 w Nike czy Adidasie.

Prawda jest taka, że człowiek musi dojrzeć do wielu par. Kiedyś modele na które się slinię dziś były zbyt kiczowate, dziś to coraz częściej mój cel. Śmieje się często że to tak samo jak z jedzeniem, do jedzenia cebuli czy flaków też dorosłem późno i wcześniej gardziłem, dziś bez tych rzeczy nie widzę życia w kuchni ;)

Nie ma parki, która kiedyś założyłem, a dziś wydaje mi się to słabe. Są za to modele, których nie posiadałem, dlatego ich nie kupiłem i nie założyłbym, jak Vapory czy YZY. Po prostu wszystkie nowe nahajpowane modele za polska wypłatę, których nie czuje.

Masz możliwość zaprojektowania dowolnego modelu od dowolnej marki – na co pada wybór i jak wyglądałby konkretny efekt końcowy?

Ciekawe pytanie i odpowiem wprost. Chciałbym, żeby marki takie jak Etonic Avia czy Lotto wróciły do swoich katalogów sprzed 20stu lat. Ja nie muszę nic projektować, powstało tyle zajebistych parek, że wystarczy wrócić do tych modeli i klimatów.

Czasami nie pojmuję dlaczego te firmy są głuche na zapotrzebowanie ludzi takich jak ja. To troche jak z raperami. którzy odeszli ze sceny, a mogliby spełnić marzenia wielu słuchaczy wydając nową płytę.

Dlatego cieszę się, że Mizuno wróciło i bedzię dalej działać. Etonic to samo. Brooks też walczy. Jednym słowem wystarczy zrobić naprawdę dobre retro i wszyscy ludzie w moim klimacie będą szczęśliwi i wyskoczą z siana z uśmiechem na ustach.

malysz sneakerhead 8

Co poza kicksami, masz jakieś inne zajawki? Widziałem, że mocno siedzisz w koszulkach piłkarskich i to nie takich z pierwszej łapanki

Koszulki piłkarskie to moja druga miłość kolekcjonerska i jak wspomniałeś nie są to repliki Manchesteru United czy Realu. To jak z butami – ewoluowało. Kiedyś miałem zajawkę na niższe ligi Angielskie, później przeszło to w niszowe kluby europejskie z egzotycznych dla nas lig takich jak Ukraina, Chorwacja Serbia czy Bośnia. Lubie Bałkany i wschód europy.

Czasami to jest problematyczne dla finansów, pogodzić obydwie kolekcje. Za dobra koszulkę meczową trzeba wyłożyć ponad 250zł, to nie fortuna jeżeli ludzie idą to sklepu Nike kupując replikę PSG za 400zł. Ale znasz kogoś kto wyłoży 350zł za koszulkę Azerskiego Nefczi Baku? Z boku patrzę na to co dzieje się w tzw. ” streetwearze” i modę na koszulki piłkarskie. Trochę mnie to śmieszy.

Trykotów piłkarskich aktualnie posiadam koło setki, od repry Wysp Owczych po Cracovie. Kolekcjonowanie koszulek to również nie mały problem u nas w kraju, bo niektóre cieżko założyć na codzień w większym mieście. Wiadomo Barcelonę założysz bez problemu ale Partizan Belgrad? Za chwile ktoś znajdzie że to zgoda klubu XXX z Polski i możesz mieć problem z „Sebą” że masz w chuju jego bohaterskie poglądy chuligańskie, a po prostu jesteś kolekcjonerem i cichym fanem danego klubu. Temat rzeka…

Kilka słów do czytelników The Illest

Pozdrawiam wszystkich kolekcjonerów z Polski z dobra zajawka i głową na karku. Nie pytaj mnie co nosić, co jest spoko – znajdź swoją drogę. Typowi na siłowni też się nie zapytasz skąd wziął tą formę, po prostu ucz się ćwicz zdobywaj wiedzę, na wszystko potrzeba czasu. Zapraszam na moja stronę na Facebook oraz intagram.

Aha i nie plujcie jadem, bo ktoś coś posiada, a Ty nie i Ci jest smutno i źle.

 


My również dziękujemy i życzymy skreślenia wszystkich pozycji z Wishlisty!

Adrian to nie jedyny sneakerhead w Polsce, z którym rozmawialiśmy – sprawdź pozostałe wywiady.

Ten post może zawierać linki afiliacyjne.

- Reklama -Nike
- Reklama -NIke

ZOBACZ NASTĘPNE NEWSY: