Siema! Przedstaw się proszę i opowiedz coś o sobie pokrótce
Hejka. Na samym wstępie dziękuje za zaproszenie. Jestem niezmiernie zobowiązany i zarazem szczęśliwy ze mogę uczestniczyć w tej inicjatywie. Nie przedłużając mam na imię Łukasz, a dla przyjaciół i znajomych Pajdziu. Wąskie grono pewnie mnie obserwuje na ig pod nickiem pajdziu. Urodziłem i wychowałem się w Przemyślu a od 15 lat mieszkam w Krakowie.
Z racji tego, że to początek wywiadu to może napisz jak zaczęła się cała ta przygoda z kicksami i skąd takie zainteresowanie?
Cała przygoda zaczęła się 26 Marca 1994. Jako młody chłopak zostałem zabrany na finałowy mecz II ligi koszykówki pomiędzy Polonią Przemyśl i Startem Lublin. Tego dnia Polonia wygrała i awansowała do ekstraklasy. W pamięci zapadła mi niesamowita atmosfera i radość jaka zapanowała wśród kibiców. Po tym wydarzeniu wszystko potoczyło się szybko. Zapisałem się do kadetów Polonii, a tam odkryłem, że koszykówka to moja wielka miłość. Razem z kumplami graliśmy w klubie i oglądaliśmy mecze NBA. Do dziś słyszę w głowie: „ Hej hej tu NBA”. Gdy po raz pierwszy zobaczyłam Michaela Jordana wiedziałem, ze chce być taki jak on i mieć wszystko to co ma mój Idol. Jordanem niestety nie zostałem…ale zostałem ortodoksyjnym wyznawcą marki Jordan…
Jakbyś opisał swoją kolekcję? Co w niej dominuje, jakie marki i rodzaje butów? I standardowe pytanie: ile tego wszystkiego masz?
99% butów, które posiadam to buty z Jumpman’em. Najwyżej w hierarchii stoją u mnie Jordan XI. Oczywiście kolorystyki Concord, Bred, Pantone, Gamma Blue, Cool Grey, Space Jam (2009), Legend Blue… Uwielbiam także wersje Low tego modelu np. Bred, Concord, Tuxedo, Infrared, Closing Ceremony, Caroline… Na drugim miejscu są Jordan IV z kolorystyką Bred, WC, Oreo a na trzecim Jordan XII. Oczywiście lubię także Jordan I z kolorystyką Chicago, Bred i Royal na czele. Mam też kilka par V, VI, VII, VIII, IX, X, XIII, XIV, XXXI, kupiłem je tylko ze względu na ciekawe kolorystyki. Te modele nie wzbudzają we mnie tyle emocji jak już wcześniej wspomniane XI, IV i XII. Pozostałe 1% to międy innymi Kobe 11 Elite „Tinker Hatfield”, Air More Uptempo, Air Max Uptempo 97 tudzież Adidas Elevation EQT w kolorystyce Charlotte Hornets.
Odpowiadając na pytanie ile tego jest – odpowiedź jest prosta: ciągle za mało!
Jaki był Twój pierwszy model butów, jaki model jest obecnie Twoim beatersem i jakiego modelu nigdy się nie pozbędziesz ze swojej kolekcji. Opowiedz trochę o każdym z nich.
Wbrew pozorom moim pierwszym modelem wcale nie były buty Jordana. W latach 90’ dostęp do nich miało tylko wąskie grono, a dostępne sztuki kosztowały jak na tamte czasy – krocie. Po swój pierwszy model musiałem udać się 250km z Przemyśla do Krakowa. Tam na rynku Krakowskim kupiłem właśnie Nike Air Maestro. Poczułem się jak „dziecko w piaskownicy”. Tak bardzo byłem szczęśliwy, że je mam, że pierwszą noc spałem z tymi butami pod poduszką.
Dla mnie największym beatersem są Jordan XI Concord. Dla mnie to najpiękniejszy but na świecie. Tinker Hatfield inspirując się kosiarką do trawy stworzył coś niesamowitego. Dla mnie nie ma słów, które opisywałyby jak piękny jest ten but. Tego modelu nie pozbędę się nigdy.
Trzy Twoje ostatnie zakupy i jakie masz plany zakupowe na najbliższe miesiące ? Co chcesz kupić i dlaczego?
Moje ostatnie 3 zakupy to Jordan IV Alternate Motorsport, Jordan XIII/XIV DMP Finals Pack i Jordan XI Low Barons. Wydawałoby się, że to nic specjalnego, gdyż buty dalej dostępne są na sklepowych pólkach. Ale ze względu na brakujące kolorystyki w mojej kolekcji te egzemplarze były dla mnie „must have”.
Plany to Jordan XI z DMP, Jordan XI Grey Suede i Jordan XI 25th Anniversary.
Wiem ambitne, a zarazem trochę monotematyczne bo same XI, ale właśnie tego brakuje mi do pełni „buciarksiego” szczęścia.
Jak zmieniał się Twój gust przez te wszystkie lata? Za czym szalałeś kiedyś, a teraz byś nie założył?
Na samym początku przygody wszystko kręciło się wokół koszykówki. Często grało i chodziło się w butach które były dostępne m.in. Nike Air Bakin Mid, Air Flight Perception tudzież Air Solo Flight. W późniejszym okresie wszystko przeszło na Jumpman’a wtedy kiedy pozwoliły finance, a i but był bardziej dostępny.
Czego bym nie założył? Chyba butów LeBrona. W zasadzie ani jeden model nie trafił w moje gusta. Może po prostu nie ten rocznik jestem (smiech)
Jaka marka lub model przykuł ostatnio Twoją uwagę i dlaczego?
Air Jordan 4 „Kaws” Fajna kolaboracja, szkoda, że tak mocno limitowana.
Masz możliwość zaprojektowania dowolnego modelu od dowolnej marki – na co pada wybór i jak wyglądałby konkretny efekt końcowy?
Mam nadzieje ze kiedys JB wpadnie na pomysł wypuścić Jordan XI „Reverse Concord”. Coś na wzór XI Low Tuxedo tylko ze w wersji high. Tak bardzo podoba mi się ta kolorystyka ze poprosiłem zaprzyjaźnionych Obuwnik’ów o właśnie taki custom. W tym przypadku bazą były Legend Blue. Efekt końcowy nie jest taki jaki mam przed oczami, ale myślę że jeszcze popracujemy nad tym butem. I zobaczycie to co ja widzę. (smiech).Custom można podejrzeć na moim ig.
Co poza kicksami, masz jakieś inne zajawki? Czym zajmujesz się w wolnych chwilach?
Cały wolny czas (którego nie ma zbyt wiele) poświęcam Rodzinie: Żonie i Synkowi.
Syn, załapał zajawkę na buty i kosza. Posiada już swoją „mini kolekcje”, ale mam nadzieje, że jego zainteresowanie nie skończy się na kolekcjach a na czynnym graniu w koszykówkę
Kilka słów do czytelników The Illest
Bardzo się cieszę, że mogłem podzielić się z Wami swoją pasją
Wszystkim wam życzę spełnienia marzeń ( nie tylko tych „butowych”) – pamiętajcie że wszystko jest tak naprawdę w waszych rekach i głowie. Michael powiedział coś co mnie inspiruje każdego dnia „because limits like fear are often just an illusion”.
Pozdrawiam serdecznie i zapraszam was na mojego ig: pajdziu.