Siema! Przedstaw się proszę i opowiedz coś o sobie pokrótce
Cześć. Mam na imię Damian, znajomi mówią na mnie Laik. Podobno jestem człowiekiem o wielu zajawkach.
Z racji tego, że to początek wywiadu to może napisz jak zaczęła się cała ta przygoda z kicksami i skąd takie zainteresowanie?
Markowe kicksy zawsze zwracały moją uwagę. W latach 90′ gdy byłem dzieciakiem były niejako wyznacznikiem statusu społecznego. To był smak zachodu w czasach gdy dopiero co wyszliśmy z ustroju komunistycznego. W całej mojej podstawówce na 800 uczniów można było na palcach jednej ręki policzyć tych, którzy mieli buty ze swooshem lub innym znanym logo. W 1994 jeden dzieciak z mojej klasy miał parę Nike Air Raid 2 black/forest green i dał mi ją kiedyś przymierzyć. Tak się zaczęło.
Jakbyś opisał swoją kolekcję? Co w niej dominuje, jakie marki i rodzaje butów? I standardowe pytanie: ile tego wszystkiego masz?
W mojej kolekcji zawsze stawiałem na klasyki. Lubię klasyczne modele oraz ich oryginalne kolorystyki. Przeważały zawsze Air Jordan’y z numerowanej serii, pierwsze modele AirMax’ów, Blazery, Cortezy, Superstary od Adidasa, Pumy, trochę NB i Asicsa. Największy wpływ na to co znajduje się w mojej kolekcji wywarła koszykówka, hip hop oraz bboying czyli breakdance. Ile tego jest? Kiedyś było więcej, a obecnie ponad 50 par.
Jaki był Twój pierwszy model butów, jaki model jest obecnie Twoim beatersem i jakiego modelu nigdy się nie pozbędziesz ze swojej kolekcji. Opowiedz trochę o każdym z nich.
Pierwszym modelem, od którego zaczęło się zbieranie to zwykłe Nike Cortez Basic black/white kupione dawno temu w Niemczech, na obecne czasy nic specjalnego ale pod koniec lat 90′ naprawdę można sporo osób się nimi jarała. Obecnie mam kilka par, które „dojeżdżam”. Są to: Air Jordan 4 white/cement 2016 (są nieśmiertelne), Air Max 1 HOA (najlepsze retro OGCW pod względem kształtu i materiałów), NB 998 (świetny stosunek jakości do ceny, szczególnie na wyprzedażach ;)
Mam 2 pary, których nigdy nie sprzedam ze względu na osobisty sentyment. Są to wcześniej wspomniane Nike Air Raid 2 black/forest green. Kupiłem je w swoim rozmiarze z pudełkiem w stanie deadstock. OG z 1993. Druga para to Air Jordan XII Taxi, również OG, 1996 w moim rozmiarze, 100% deadstock. To były pierwsze Jordany jakie pojawiły się na półkach w moim mieście i były w tamtych czasach tak drogie, że każdy mógł tylko na nie popatrzeć na wystawie sklepowej albo w TV gdy grał w nich Michael Jordan. Każdy wtedy chciał „Być jak Mike”.
Jakiś czas temu wyprzedawałeś część swojej kolekcji. Jaki był powód i czy nadal pojawiają się w niej jakieś nowe pozycje?
Przez kilka lat zbierania w mojej kolekcji znalazło się bardzo dużo par, które kupiłem ale koniec końców wcale w nich nie chodziłem. Sporo par miałem zdublowanych. Stwierdziłem, że nie ma sensu ich trzymać, niech inni mają pociechę. Postanowiłem dokonać czystki i zostawiłem w kolekcji buty, w których chodzę oraz vintage, którego nie sprzedam z sentymentu. W kolekcji cały czas pojawiają się nowe pozycje i pojawiać się będą!
Trzy Twoje ostatnie zakupy i jakie masz plany zakupowe na najbliższe miesiące ? Co chcesz kupić i dlaczego?
Trzy ostatnie pary: Air Max 1 Atmos Elephant, zawsze je chciałem i bardzo się ucieszyłem z reedycji, śmigam w nich regularnie, Air Max 1 Anniversary. Moje HOA z 2005 roku powoli umierają, więc musiałem znaleźć zastępstwo. Ogólnie uważam, że AM1 w oryginalnej kolorystce to jeden z najlepszych butów jakie ujrzały światło dzienne i tak długo jak będą wychodzić, tak długo będę je kupował i w nich chodził. Kilka fajnych historii w moim życiu się wydarzyło, gdy miałem je na nogach. Ostatnio kupiłem jakieś GR’owe NB 1500 made in England za 250zł i strasznie jestem zadowolony z jakości wykonania oraz materiałów.
Staram się znajdować smaczki w świecie, gdzie hajp i resellerka wywindowały ceny na kosmiczne pułapy jednocześnie psując całe piękno tej zajawki. W najbliższym czasie nadal będę wypatrywał reedycji klasyków od Nike, Adidasa, JB czy NB. Hajp się dla mnie już nie liczy. Teraz większe znaczenie ma sentyment oraz jakość produktu. Nigdy nie zbierałem butów na pokaz albo ze względu na modę. To wyszło jakoś od wewnątrz i tak już pozostanie.
Jak zmieniał się Twój gust przez te wszystkie lata? Za czym szalałeś kiedyś, a teraz byś nie założył?
Pamiętam, że kiedyś miałem zajawkę na high-top’y i w tamtych latach posiadałem ich dużo w kolekcji. AF1, Dunk, Terminator, Blazer. Obecnie preferuję niskie buty poza nielicznymi wyjątkami i wszystkie te wymienione modele dawno temu sprzedałem.
Masz możliwość zaprojektowania dowolnego modelu od dowolnej marki – na co pada wybór i jak wyglądałby konkretny efekt końcowy?
Wybór padłby zdecydowanie na AJ4. Zawsze chciałem mieć możliwość stworzenia własnej kolorystyki. Nie wiem jakby mogły wyglądać ale z pewnością praca nad przy tym projekcie by mnie pochłonęła w całości.
Co poza kicksami, masz jakieś inne zajawki? Czym zajmujesz się w wolnych chwilach?
Zawsze byłem mocno aktywny sportowo, pomimo bycia na bboyowej emeryturze cały czas nie umiem się rozstać z tańcem, dodatkowo rower MTB oraz workout siłowy. Poza sportem wykańczam projekt klasycznego mercedesa, który od zawsze był moim marzeniem. Wiosną wyjedzie na ulice. Tablice rejestracyjne „LAIK” już czekają.
Kilka słów do czytelników The Illest
Czytelnikom The Illest życzę jak najmniejszych problemów ze zdobywaniem swoich ulubionych par oraz jak największej radości z ich posiadania. Pamiętajcie co rapował Flavor Flav z Public Enemy – „Dont believe the hype”. Redakcji dziękuję za chęć przeprowadzenia ze mną tego wywiadu oraz życzę aby portal jak najlepiej się rozwijał.
Pozdrówki.
Laik
My również dziękujemy i życzymy skreślenia wszystkich pozycji z Wishlisty! Zapraszamy do sprawdzenia fanpage’a naszego rozmówcy na Facebooku – Laik Knows
Damian to nie jedyny sneakerhead w Polsce, z którym rozmawialiśmy. Sprawdź pozostałe wywiady.
