1. Siema Jerz. Możesz przedstawić swoją osobę, opowiedzieć pokrótce o sobie, nie wszyscy nasi czytelnicy mogą Cię kojarzyć…
No cześć! :) Mam na imię Jerzy, mam 28 lat i na co dzień jestem chirurgiem. Po godzinach zdarza mi się kupić od czasu do czasu parę par butów, chyba już nałogowo niestety, haha. Nałóg urósł przez ostatnie 9 lat do poziomów słabo kontrolowanych, zatem w kolekcji mam już grubo ponad 100 par butów, w większości unikatowych egzemplarzy sprzed lat.
2. Wiemy, że mocno siedzisz w adidasie, ale zaczynałeś całkowicie od czego innego. Możesz opowiedzieć jak to było, kiedy się zaczęło i jak wyglądała Twoja droga do dnia dzisiejszego?
Tak jak chyba u 90% kolekcjonerów, wszystko zaczęło się przez kulturę hip-hop. Pierwsze były oczywiście Superstary i Air Force 1, a było to około 2003-2004 roku. Każdy kto pamięta tamte czasy dobrze wie jak trudno było zdobyć w Polsce fajne buty. Jeśli nie miało się cioci w USA albo PayPala i konta na eBayu pozostawało tylko Allegro, na którym po wpisaniu słów „nike air” wyświetlało się jakieś 2 strony wyników, głównie z remizowymi mokasynami.
Sporo się zmieniło po tym, jak zacząłem zarabiać trochę większą kasę i dzięki PayPalowi i eBayowi mogłem wreszcie kupować buty w Stanach czy innych krajach Europy. Kolekcja zaczęła rosnąć i przechodziła różne etapy ewolucji, od butów do kosza aż po biegówki. A to, gdzie teraz jestem zawdzięczam chyba bratu, miłośnikowi adidasa, który w latach 80 i 90 sam miał parę fajnych par butów (np. ZX8000 1989 czy Equipment Cushion 1993). Wspomnienia wyglądu, zastosowanych technologii i jakości tych butów sprawiły, że skierowałem swoją uwagę praktycznie tylko na wintydże, głównie (a teraz już tylko i wyłącznie) adidasy.
3. Czy w Twojej kolekcji można znaleźć tylko biegówki od adidasa, czy może masz coś ciekawego od innych firm? Nie wiem, jakieś Jordany, buty do kosza itp itd?
Zostało mi jeszcze parę par Nike, jakieś Pumy, nie mam już żadnych butów do kosza… 95% kolekcji to adidas, głównie runnery. A dla pikanterii powiem, że na co dzień do pracy chodzę głównie w Clarksach, Vansach, Fracap, Diemme, Mark McNairy i tego typu obuwiu. Staram się wyglądać w miarę poważnie, a niestety sportowe buty nie wpisują się w ten wizerunek. Starość nie radość, haha.
4. Dlaczego akurat adidas? Tylko i wyłącznie ich projekty, technologia i wygoda, czy może jest coś innego na rzeczy?
Jak już wspomniałem, po pierwsze mega sentyment. Po drugie jakość – parę Tech Roadów, które dostałem od brata na komunię katowałem przez 5 lat, dopóki były już tak małe, że nie mogłem w nich chodzić nawet bez wkładek. Z tego co widzę adidas nadal produkuje swoje buty z wielką dbałością o jakość wykonania i użyte materiały, czego nie mogę powiedzieć o pozostałych firmach. Po trzecie design – z perspektywy czasu uważam projekty niemieckiej firmy za ładniejsze, ale moze to już kwestia mojego nastawienia. A po czwarte również i technologie – może Nike Air bardziej przemawiało do wyobraźni, ale to słowo Torsion wzbudzało kiedyś największe poruszenie wśród chłopaków w Polsce.
5. Jeśli już rozmawiamy o adidasie to kolekcje z jakiego okresu podchodzą Ci najbardziej? Tylko przełom lat ’80 i 90′ czy może sięgasz dalej albo wręcz przeciwnie, kupujesz nowości?
Najbardziej lata 80 i 90, ale w zasadzie kupuję wszystko co tylko mi się podoba. Staram się też kupować nowinki technologiczne, głównie z serii Running Performance.
6. Jak powiększasz swoją kolekcję? Godziny spędzone na ebay i polowaniach? Wyjazdy na sneakerness i solemart, czy może coś całkiem innego?
Szczerze powiem, że ostatnio jakoś samo to do mnie wszystko trafia i nie muszę za bardzo grzebać w Internecie. Poza tym standardowo eBay i fora internetowe, ale coraz mniej czasu mogę poświęcić na takie grzebanie z racji pracy. Z powodu pracy coraz rzadziej też wyjeżdżam na buciane targi, chociaż z drugiej strony chyba coraz rzadziej mogę znaleźć tam coś, co by mnie zainteresowało…
7. Jakie modele ze swojej kolekcji uważasz za najcenniejsze dla Ciebie i dlaczego? Powiedzmy TOP3…
1. adidas Torsion Integral S, 1992.
2. adidas Equipment Cushion, 1993.
3. adidas London Light Grey/Red, 1987.
Dlaczego? Patrzcie na pytanie numer 4. Sentymenty, design, technologie…
8. Jakie były Twoje ostatnie trzy zakupy, jak je zdobyłeś oraz na co aktualnie polujesz?
Nie wiem już co było w ostatniej trójce, chyba LA Trainer 1980, TRX 1976 i Dublin 1979. A poluję na Bristole, Rochestery i De Castella Adiracer.
9. Czy jest jakiś model butów, na którym się zawiodłeś i jakiś, który Cię miło zaskoczył?
Jeśli chodzi o buty sprzed lat, to raczej nie pamiętam takich par… Z nowszych wydań, po głębszym zastanowieniu powiem, że zawiodłem się na Nike Flyknit Racerach i na retro adidas Centaur. Powiem też, że zawiodłem się na New Balance i całe moje zainteresowanie tą marką przeminęło. Ostatnie kilka lat było fatalnych dla NB jeśli chodzi o jakość i wykonanie butów. Mam nadzieję mimo wszystko, że amerykańska firma szybko się zreflektuje (o ile już tego nie zrobiła).
10. Kilka słów od Ciebie do czytelników The Illest…
W zasadzie nie wiem, co Wasi czytelnicy mogliby wziąć sobie do serca od takiego zgreda jak ja, hahaha. Powiem tak… Życzę Wam wielu wyjątkowych bucianych zakupów i dynamicznego rozwijania Waszych kolekcji zgodnie z Waszymi upodobaniami, a nie tylko modą. Pozdrawiam! ;)
