Zaledwie kilka dni temu pojawiły się plotki, a już mamy oficjalne potwierdzenie od samego zainteresowanego. Alessandro Michele odchodzi z Gucci!
Gucci oficjalnie potwierdziło, że Alessandro Michele, jej dyrektor kreatywny przez prawie osiem ostatnich lat, opuszcza markę. To nie pierwsza zmiana na takim stanowisku w grupie Kering. Kilka tygodni temu Bottega Veneta, z którą pożegnał się Daniel Lee, projektant, który przekształcił markę w jeden z najgorętszych dzisiejszych domów mody, zatrudnia w zamian Matthieu Blazy’ego.
Michele na swoim Instagramie napisał:
„Są chwile, kiedy ścieżki rozchodzą się z powodu różnych perspektyw, które każdy z nas może mieć. Dziś kończy się dla mnie niezwykła podróż, trwająca ponad dwadzieścia lat, w firmie, której niestrudzenie poświęciłem całą swoją miłość i pasję twórczą.
Przez ten długi czas Gucci był moim domem, moją adoptowaną rodziną. Tej wielopokoleniowej rodzinie, wszystkim osobom, które się nią opiekowały i wspierały, przesyłam najszczersze podziękowania i najserdeczniejsze uściski. Razem z nimi śniłem, marzyłem, wyobrażałem sobie. Bez nich nic z tego, co zbudowałem, nie byłoby możliwe.
Kieruję do nich moje najszczersze życzenie: abyście nadal kultywowali swoje marzenia, subtelną i nieuchwytną materię, która sprawia, że warto żyć. Obyście nadal karmili się poetyckimi i inkluzywnymi obrazami, pozostając wiernymi swoim wartościom. Abyście zawsze żyli swoimi pasjami, napędzani wiatrem wolności”
Były dyrektor kreatywny został po raz pierwszy zatrudniony przez Toma Forda do pracy dla Gucci na początku XXI wieku, gdzie pracował z Fridą Giannini w studiu akcesoriów. W 2015 roku dyrektor generalny Gucci, Marco Bizzarri, przyjrzał się bardzo oryginalnej wizji projektanta i zaprosił Michele, by został dyrektorem kreatywnym Gucci, po zwolnieniu Gianniniego.
