Nowości i zmiany zachodzą również w świecie technologii. Zaledwie kilka dni temu informowaliśmy, że Instagram pozwala obejrzeć Live i wprowadza obsługę prywatnych wiadomości w przeglądarce na komputerze, a teraz ten temat wchodzi również Apple Music.
Apple Music ma wreszcie oficjalną wersję internetową w przeglądarkach, dostępną pod adresem music.apple.com. Witryna była w fazie beta od września ubiegłego roku, umożliwiając użytkownikom strumieniowe odsłuchiwanie muzyki z przeglądarek na praktycznie dowolnej platformie.
Aplikacja powinna działać w każdej nowoczesnej przeglądarce internetowej, niezależnie od urządzenia czy systemu operacyjnego. Tym samym dołącza do innych usług przesyłania strumieniowego muzyki, w tym Spotify i YouTube Music, które również oferują odtwarzanie muzyki przez przeglądarkę.
Internetowa wersja Apple Music – drugiej najpopularniejszej platformy muzycznej na świecie – jest całkiem dobrym odzwierciedleniem natywnej aplikacji macOS. Wersja przeglądarkowa oferuje prawie identyczny zestaw funkcji jak aplikacje desktopowe czy smartfonowe.
Mamy zatem możliwość odtworzenia ponad 60 mln piosenek, nawet z ich tekstami. Pojawiają się spersonalizowane propozycje, możemy tworzyć własne listy odtwarzania czy sprawdzić materiały wideo o wybranych artystach, a także nagrania ich koncertów. Są również audycje radia Beats 1.
Są jednak pewne ograniczenia i różnice w porównaniu chociażby z aplikacją – nie można importować lokalnych bibliotek muzycznych za pośrednictwem wersji przeglądarkowej i nie można pobierać do offline’u.
Jest to odpowiedź na konkurencję, która od dawna pozwala korzystać ze słuchania muzyki w przeglądarce. Dla Apple przychody ze streamingu muzyki to niemałe pieniądze, więc nie może pozostawać w tyle i ten ruch był wyczekiwany od miesięcy.
Apple Music jest darmowe przez pierwsze 3 miesiące. Po upłynięciu tego czasu można włączyć na stałe w formie abonamentowej, która kosztuje 20 zł miesięcznie. Można również skorzystać z rabatu „rodzinnego”, który za kwotę 30 zł miesięcznie daje dostęp dla sześciu osób z naszego gospodarstwa domowego.
