Jesteśmy świadkami kolejnej współpracy pomiędzy markami z dwóch różnych środowisk. Przed Wami kolekcja stworzona na linii Lacoste x Chinatown Market.
Lacoste przestaje być brandem dla pseudo lansiarzy. Od kilku lat poszerza swoje horyzonty i często zahacza o streetwearowy zakątki. Warto chociażby wspomnieć ich współprace z Golf Wang, Supreme czy ostatnią z mastermind JAPAN.
Teraz w ramach ich transformacji zasiedli przy wspólnym stole z ekipą Los Angeles – Chinatown Market. Wszystko po to, by znowu stać się „cool” marką.
Efekt ich przedsięwzięcia jest dość zaskakujący i najbardziej szalony jak do tej pory. Ich ikoniczny krokodyl przejął cały projekt i to dosłownie. Jego grafiki nie tylko pokrywają całą powierzchnię koszul czy polówek, ale również przyjmują ogromne rozmiary na t-shirtach.
Zauważycie tu również fakt, że cała linia odzieży jest luźno skrojona i przerozmiarowana, co jest całkowitym przeciwieństwem tego, co Lacoste serwowało w przeszłości. Chyba każdy kojarzy opalonych ziomów z obcisłą polówką i najlepiej z postawionym kołnierzykiem. Tu jednak tego nie doświadczycie.
Niestety poszczególne propozycje z kolekcji Lacoste x Chinatown Market nie są tanie, więc Wasz portfel będzie prosił o litość. Premiera odbyła się wczoraj, ale w ich sklepie online pozostały jeszcze jakieś pojedyncze rozmiary.
PS tak świetnego materiału video nie widzieliśmy już dawno. Poezja!