W tym roku postanowiłem, że ciekawsze wydania butów, które do mnie wpadną będę prezentował w osobnych wpisach. Ostatnio pokazywałem New Balance 574 „Friends & Family”. Dziś bohaterem będzie model Nike Air Max 93 „Dusty Cactus”. Poniżej poznasz moją opinię na ich temat, zobaczysz zdjęcia i dowiesz się, gdzie je kupić.
Jednym z moich postanowień w ostatnim czasie było poszerzenie kolekcji i odejście na kilka chwil od Jordanów. Wszystko to po to by poszerzyć horyzonty i żeby zajawka na buty nie minęła. Myślę, że dzięki różnorodności zainteresowanie powoli odradzi się na nowo.
W zeszłym roku dałem ciała i albo przypadkowo albo przez brak kasy ominąłem świetne wydania w postaci oryginalnych kolorystyk Air Max 1 czy Air Max 97.
W tym roku naprawa auta spowodowała, że przeszły mi koło nosa Air Max 98 OG. Takiego pecha nie miałem już dawno.
Na całe szczęście Nike rozpieszcza nas ciągłymi premierami i jak nie jedne buty to drugie. Dogadałem się z Nike i udało się załatwić perełkę w postaci Air Max 93 w kolorystyce Dusty Cactus. Dzięki wielkie za przesyłkę!
Cieszę się mega, pomimo tego, że to dla większości z Was 'zwykły’ but. Jednak powiedźcie sami – czy nie fajnie by było mieć zestaw AM1 OG, AM97 OG, AM180 i opisywane tu AM93. Wszystko w oryginalnych wersjach. Nic już innego z tej serii bym nie potrzebował!
Sam but moim skromny zdaniem będzie jedną z tych pozycji, którą większość z Was prześpi, pominie i zapomni. Ja już nie chce popełnić tego błędy co 3-4 lata temu właśnie z Air Max 93 czy Air Max 98.
A jaka jest moja opinia o Air Max 93?
Nie oszukujmy się, ten but ma już 25 lat, więc na w miarę nowoczesny design nie ma co tu liczyć. Mocno przypominają Air Huarache i to nie tylko przez skarpetę czy też kołnierz okalający nogę (świetna sprawa), ale również przez osłonkę toeboxa.
Brałem je w tym samym rozmiarze co Air Max 1 i okalają stopę ciut bardziej, ale myślę że true to size, czyli w tym samym rozmiarze co większość Nike będzie rozsądnym pomysłem.
A dlaczego mi się podobają? Bo to kawałek historii, swego rodzaju przełom z 'wyciągnięciem’ poduszki z obudowy i pokazanie jej w 270 stopniach. No i wpasowują się idealnie w panujący obecnie trend 'dad shoes’.
No i jak wspominałem, będą one wstępem do skompletowania wszystkich oryginalnych kolorystyk Air Maxów, które ostatnio pojawiły się na rynku.
Poniżej możecie zdjęcia Nike Air Max 93 na nogach, dzięki którym sami ocenicie ich wygląd.
Jakby się Wam spodobały i chcielibyście się dowiedzieć gdzie kupić Air Max 93 to już spieszę z informacjami. Na chwilę obecną zostało jeszcze sporo rozmiarów w oficjalnym sklepie Nike Sportswear, więc na spokojnie możecie powijać.
Pamiętajcie by później tagować zdjęcia na insta #theillestkicks