Z racji ogromnego wzrostu popularności butów Nike Dunk, który rozpoczął się z końcówką 2018 roku, postanowiliśmy Wam pomóc i pokazać jakie są różnice pomiędzy różnymi wydaniami Dunków. Dowiecie czym są wydania CO.JP, PRO B, a także sprawdzicie czym się różnią zwykłe Dunki od wersji SB.
Zanim przejdziemy do podstawowych informacji zagłębimy się delikatnie w historię modelu. To pozwoli nam później łatwiej nakreślić różnice, oczywiście bez zbędnego rozpisywania się.
Początki Nike Dunk
Zatem przenieśmy się do roku 1985, który jak się teraz okazuje był jednym z najbardziej istotnych momentów dla koszykarskiego obuwia. Oczywiście zadebiutowały wówczas Air Jordan 1. Jednak obok nich na sklepowych półkach i przede wszystkim na koszykarskich parkietach, mogliśmy zauważyć również nowy model w postaci Nike Dunk High.
Młody zespół designerów z Oregonu stworzył projekt, który napędzany był technologicznymi rozwiązaniami (jak na tamte lata). Nowy model scementował koncentrację Nike na koszykówce i wzmocnił ich obsesję na punkcie tworzenia produktu, który pomoże sportowcom.
Debiutujące w ’85 roku Nike Dunk były ewolucyjnym krokiem w przód od zaprezentowanych 3 lata wcześniej Air Force 1, które również były mocną koszykarską propozycją ekipy spod znaku Swoosha. But był swego rodzaju hybrydą trakcji z podeszwy Air Jordan 1 z cholewką łączącą linie Air Jordan 1 oraz Nike Terminator.
Podobnie jak wspomniane Jordanowe Jedynki, także Dunki przyjęły się na desce równie dobrze jak na koszykarskich boiskach. Przyczyniła się do tego niskoprofilowa podeszwa oraz specjalna trakcja z tak zwanym pivot pointem. Dochodzą do tego właściwości techniczne buta jak boczne wsparcie, amortyzacja i wysoka cholewka chroniąca kostki.
Dunk CO.JP
Pierwsze wydania retro Dunków pojawiły się w sklepach w 1998 roku. Rok później w sprzedaży pojawiły się specjalne wydania będące częścią programu co.jp (Concept Japan)
Były to wydania limitowane tylko i wyłącznie na rynek japoński. Zbytnio się one nie różniły od tradycyjnych i ogólnodostępnych wydań. W grę wchodziły jedynie kwestie ograniczeń terytorialnych jeśli chodzi o premiery.
Dunk Low Pro B
W wielkim skrócie było to SB przed prawdziwym Nike SB, swego rodzaju prekursor linii Skateboarding. Na ich temat nie znajdziemy zbyt wiele informacji. Poszczególne wydania nie były jednorodne i często różniły się między sobą detalami oraz etykietami na pudle. Na sklepowych półkach pojawiały się na przełomie wieków.
Poszczególne wydania charakteryzowały się wypchanymi językami, ale były one węższe i krótsze niż w obecnie nam znanych wydaniach. Wspomniane rozwiązanie zastąpiło cienkie nylonowe języki z koszykarskich wydań, które zadebiutowały w 1985 roku. Do tego paski przytrzymujące język w jednym miejscu był ciaśniejsze niż te w wydaniach SB.
Cholewki w wydaniach Pro B nie były dodatkowo wypchane i zabezpieczone. Nie doświadczymy tu również wkładek z systemem amortyzacji Zoom. Kolejną ciekawostką było wprowadzenie nietypowych jak na ten model materiałów. Tradycyjna skóra została zastąpiona zamszem.
Nike SB Dunk
Jakiś czas temu napisaliśmy osobny artykuł na temat początków linii Nike SB i modelu Dunk. Nie znajdziecie tam jednak zagłębiania się w budowę butów, a jedynie otoczkę, historię powstania i świetne materiały video, oczywiście polecamy sprawdzić w całości.
Przy wydaniach Nike SB nastąpił największy przełom jeśli chodzi o budowę i zastosowanie. Ekipa designerów oraz technologów postanowiła kontynuować motyw z wypchanym językiem ze wspomnianych wyżej wersji Pro B, ale zmieniono delikatnie jego kształt. Do tego doszło jeszcze wypchanie kołnierza.
Kolejnym znaczącym dodatkiem były wkładki z systemem amortyzacji Zoom Air znajdującym się pod piętą oraz sprężynującą pianką Poron umieszczoną pod śródstopiem. Ulepszyło to znacząco komfort i responsywność podczas jazdy na desce.
Ciekawostką był tu fakt, że w pudle znajdował się dodatkowy zestaw sznurówek, który był zapasem do podstawowego sznurowania. Osoby jeżdżące na desce dobrze wiedzą jak szybko „znikają” sznurówki.
Różnice pomiędzy Nike Dunk a Dunk SB
Normalne wydania Dunków mają zwykłe wkładki, przez co są mniej wygodne. Konstrukcja cholewki oraz język nie są dodatkowo wypchane, dzięki czemu jest w nich ciut więcej miejsca i są luźniejsze. Czasami niektóre osoby przy wersjach SB kupują buty o pół rozmiaru większe. W wersjach SB mamy dodatkowe gumki przytrzymujące język w miejscu.
Warto też wspomnieć, że przez buty przewlekane są ciut inne sznurówki, w SB mamy je bardziej w owalnym kształcie, w normalnych wydaniach są one płąskie. Oczywiście takie detale jak inna metka na języku oraz grubość sznurówek to już tylko mniej znaczące różnice.
A koniec warto zaznaczyć, że same projekty wydań zwykłych Dunków nie są tak dopracowane i wzbogacone o detale jak wydania SB. No i przede wszystkim nie ma tylu kolaboracji.
Oczywiście dostępność butów jest również inna. Zwykłe Dunki kupicie niemalże w każdym sklepie (z tych lepszych rzecz jasna, nie w sieciówkach). Natomiast wydania SB bardzo często są limitowane tylko dla skateshopów.
Nike SB Dunk 2.0 aka 2010+
To co widzicie powyżej to nie są oficjalne nazwy butów, a jedynie nazwa tego akapitu. Zatem oficerzy „fact checker police” proszeni są o pozostanie w radiowozach i wstrzymanie klawiatur.
Mniej więcej w okolicach roku 2010 (stąd 2010+) wprowadzono znaczące zmiany w budowie Dunków SB, więc można je śmiało nazwać SB Dunk 2.0. A o co konkretnie chodziło? O tym poniżej oraz w załączonym video.
Wprowadzono wypchane kołnierze. Mało tego, pojawiły się również dwie dodatkowe poduszki przy ścięgnie Achillesa. Zabezpieczały one buty przed zsunięciem się ze stopy podczas jazdy na desce. Jednak języki zostały odchudzono co zdenerwowało bardzo szeroką grupę fanów modelu i mocno wpłynęło na spadek popularności samego modelu.
Zmieniono również podeszwę i jej trakcję (wzór stał się cieńszy /węższy i był bardziej zagęszczony) w celu polepszenia jej przyczepności do deski. Ponadto zamieniono piankę EVE na Phylon, co przełożyło się na zmiejszenie wagi podeszwy, lepszą amortyzację oraz elastyczność.
Mało osób zwraca również uwagę na zmianę przy pierwszych oczkach na sznurówki, a warto o tym wspomnieć. Mowa o zamianie warstw, panel schodzący do podeszwy był teraz na wierzchu, nad panelem idącym wzdłuż sznurowania.
Mamy nadzieję, że już teraz wszystko jest dla Was przejrzyste i raz jeszcze pomogliśmy Wam poszerzyć wiedzę na temat ulubionych butów. Od dziś będzie Wam łatwiej dobrać odpowiednią dla siebie parę. Wasza kolekcja stanie się jeszcze bardziej różnorodna i sami dostrzeżecie te drobne różnice charakteryzujące dane wydanie.
Każdy z Was ma zapewne swoje upodobania i skłania się bardziej w stronę jednego lub drugiego wariantu. Dajcie proszę znać, która opcja jest dla Was ciekawsza i lepsza: SB czy klasyczna?
