- Reklama -NikeNike
Strona głównaArtykułyTesty i recenzjeTesty i recenzja: adidas Skateboarding – Busenitz

Testy i recenzja: adidas Skateboarding – Busenitz

Pierwszą recenzję mamy już za sobą, napisaliśmy miesiąc temu recenzję butów adidas Skateboarding Silas. Była to pierwsza część współpracy z firmą adidas, dla przypomnienia adidas wysyła do nas buty/ciuchy a my je recenzujemy, testujemy lub po prostu opisujemy, dzięki temu będziecie mieli ciekawsze spojrzenie na dane modele niż tylko suche i krótkie opisy w codziennych newsach na stronie. Od razu jednak wspomnę, że nie będą to pochwalne poematy, lecz normalna recenzja, bez  cukrowania, mamy wolną rękę, bez nakazów i wytycznych (tak powinna wyglądać prawdziwa współpraca).

W drugiej partii zdecydowaliśmy się na buty z linii adidas Skateboarding, a dokładniej model Busenitz. Wybraliśmy dwie wersje kolorystyczne widoczne na zdjęciu powyżej: Cinder/Dark Cinder oraz Dark Indigo/Half Blue/White (obie z sezonu wiosna/lato 2012), przy czym na desce testowana była tylko wersja granatowa.

Dennis Busentiz jest chyba najbardziej rozpoznawalnym skaterem teamu adidas Skateboarding, a jego promodel jest zdecydowanym faworytem w ich linii.

Inspiracją do stworzenia tegoż modelu były klasyczne korki, buty do gry piłkę nożną, a konkretnie model Copa Mundial aka World Cup, a to ze względu na to, że Dennis dorastał w Bawarii w Niemczech, gdzie piłka nożna to prawie religia. Dodatkowo projektanci niemieckiej marki, wraz z Dennisem, skorzystali także z modeli Samba oraz Spezial.

Na poniższym filmiku możecie zobaczyć pokrótce proces projektowania Busenitzów, pierwsze projekty, sample które nigdy nie weszły do produkcji, warto obejrzeć. Enjoy!

[youtube RZ8MtIwZ1Lc 630]

Przechodząc już konkretnie do buta to mamy zamszową cholewkę ze skórzanymi akcentami w postaci na przykład trzech pasków po boku. Buty, aby sprawdzały się na desce i były wytrzymałe zostały „uzbrojone” w 6 specjalnych dodatków, które mozecie obadać poniżej.

Rubber Cup Sole – cienka gumowa podeszwa zewnętrzna w kształcie „łódki” o wysokiej wytrzymałości i z dobrym czuciem deski
PU Sockliner – Wyprofilowana piankowa (poliuretanowa) wkładka, która dodaje komfortu i wygody w użytkowaniu, a zarazem zabezpiecza przed urazami
Heel Cup – giętki plastik w kształcie litery C, który ma za zadanie stabilizować położenie pięty i stopy w bucie
Heel Stabilizer – dodatkowe zewnętrzne wsparcie mające na celu zapewnić dodatkową stabilność stopy
Geofit Collar Lining – miękka pianka wszyta w kołnierz buta mająca na celu zwiększenie stabilności stopy i dopasowanie buta do kształtu stopy
Recessed Eyelets – „schowane/cofnięte” oczka na sznurówki w pierwszych trzech rzędach mają na celu ochronę sznurówek przed ich szybkim zniszczeniem podczas jazdy na desce

Różnicę (oczywiście w sprawach technicznych) pomiędzy Silasami a Busenitzami widać przede wszystkim w tym, że Busenitze nie mają materiału łączącego język z cholewką, poza tym Busenitze mają więcej dodatkowych gąbek w wyściółce, które lepiej dopasowują cholewkę do kształtu stopy.

Po tym „krótkim” wstępie przechodzimy już do tekstu właściwego, a raczej tego, który Was chyba najbardziej zainteresuje, czyli do naszej opinii na temat użytkowania, naszej recenzji butów adidas Skateboarding Busenitz.

TESTY

Czym byłaby recenzja, gdyby buty nie były kilka razy testowane na desce. W rolę testera wcielił się ponownie Grzesiek „Dolek” Doleżał ze Street Hype Store, za co mu oczywiście dziękuję. Grzesiek zabrał je na dłuuugi weekend majowy do Pragi, a tam katował je całe dnie, więc były sprawdzone dokładnie.

DZIEŃ – 0

Pierwsze wrażenie są na plus, cholewka wydaje się być zrobiona z wysokiej jakości zamszu, a jak się zachowa w użytkowaniu? Przeczytacie poniżej. Model adidas Busenitz potwierdza wcześniejsze wrażenia na temat marki i podobnie jak przy modelu Silas, możemy określić je jednym słowem KOMFORT, KOMFORT i jeszcze raz KOMFORT. Co do samej cholewki to dobrze trzyma się nogi, zapiętki są idealne, no i ciekawa wkładka z namalowanymi piłkami. Co do języka, jest on średniej grubości, ale jego wielkość może niektórych wkurzać, dlatego od wewnętrznej strony narysowano linię cięcia i można go po prostu odciąć.

DZIEŃ – 1

Po pierwszej jeździe stwierdzamy, że Busenitze pomimo wysokiego komfortu mają dobry board feel, wysoka pięta nie przeszkadza a chroni przed urazami. Buty mają dobrą amortyzację dla drgań i skoków z wysokości, a to dzięki odpowiedniej wkładce i zgrubieniu podeszwy z tyłu.

Co do zniszczeń to nie widać ich zbytnio, niektóre przeszycia się poprzecierały, ale to tylko ozdoby i z toeboxem nic się nie dzieje. Pierwszy pasek zaczyna się delikatnie przecierać.

DZIEŃ – 2

Po drugim dniu jazdy brakuje jakichkolwiek większych zniszczeń, but ogólnie sprawuje się dobrze. Jedyny mankament, do którego można się przyczepić to jeden z pasków, widać że na pewno się wytrze, ale w stylowy, skate’owy sposób. Możecie to obadać na poniższych zdjęciach.

DZIEŃ – 3

Tak jak przewidzieliśmy poprzednio, pierwszy z trzech pasków przerwał się, do tego doszły przerwania przeszyć na toeboxie, ale żadna z tych „usterek” w niczym nie przeszkadza w jeździe, dalej wszystko jest znakomite.

Dolek ciekawie podsumował trzeci dzień:

Już chyba wiem czemu Rodrigo Tx po rozpadzie eS przeszedł do adidas Skateboarding i jeździ w tym bucie (jak z resztą większość teamu).

DZIEŃ – 4

Nawet po czwartym dniu mocnej jazdy Busenitze nie wyglądają na zniszczone, a Dolek jeździł w nich całe dnie w Pradze. Jedyne co widać to powiększające się przerwanie jednego z pasków, ale pod nim jest wcześniej wspominany zamsz w wysokiej jakości, który jest bardzo odporny na przetarcia.

DZIEŃ – 5

Dzień piąty był ostatnim dniem testów butów adidas Skateboarding Busenitz. Możemy stwierdzić, że zamsz wysokiej jakości bez problemu przeszedł próbę. Brak połączeń różnych materiałów, jak to było w przypadku Silasów, gdzie połączono nylonową siateczkę i zamsz, zaowocowały niską ścieralnością i zużyciem butów podczas jazdy na desce. But miał być dojechany przez nowy papier na nowej desce, ale tak naprawdę tego nie widać. Zniszczenia są znikome!

PODSUMOWANIE

Model adidas Skateboarding Busenitz jest znakomitym butem, nie da się tego ukryć! Podeszwa jest niezniszczalna, zamsz bardzo wytrzymały, sznurówki całe, dzięki cofnięciu trzech pierwszy oczek. Musimy szukać wad na siłę, bo tak naprawdę chyba ich nie ma. Na serio, jedynie na co moglibyśmy narzekać to trudności w czyszczeniu zamszu, ale z każdym zamszem jest ten problem. Dolek ze Street Hype Store stwierdził, że model adidas Busenitz to jeden z lepszych butów w jakich miał przyjemność jeździć!

Plusy:
+ mega wygoda
+ trzymanie stopy
+ niezniszczalna podeszwa
+ konkretnie wytrzymały zamsz
+ dobry shape

Minusy:
– trudności w czyszczeniu zamszu, no ale z każdym zamszem tak jest
– długi język może niektórych wkurzać, ale można go swobodnie odciąć
– cena

WYGLĄD:

adidas w Polsce był na tyle hojny i chciał dobrze przeprowadzić całą akcję, więc wysłał do nas po dwie pary z danego modelu. Jedna para miała być testowana w warunkach „bojowych” na desce, drugie miały być opisane raczej w kwestiach przyziemnych. Tą drugą kwestią zająłem się już ja i poniżej znajdziecie kilka moich wrażeń i opinii o butach adidas Busenitz.

Wydaje mi się, że model Busenitz jest chyba obecnie najpopularniejszym butem, poza biegówkami, jakie można zobaczyć na zdjęciach na zagranicznych i polskich forach związanych z tematyką butów i streetwearu. Między innym dlatego padł na nie wybór.

Dolek testował wersję Dark Indigo/Half Blue/White, a ja zdecydowałem się na wersję Cinder/Dark Cinder z podeszwą w kolorze kauczuku. Nie do końca podchodzi mi ta wersja ze względu na podeszwę, ale zła na pewno nie jest.

Po otrzymaniu paczki i jej rozpakowaniu zdziwił mnie tylko język i to ze względu na dwa powody: oczywiście wielkość, ale można go obciąć, choć moim zdaniem kiepsko to wygląda, więc go zostawiłem. Drugą rzeczą jest jego grubość na odcinku znajdującym się pod sznurówkami. Nigdy wcześniej nie przyglądałem się dokładniej Busenitzom i nie pytałem o nie znajomych, stąd zaskoczenie. Język jest dość gruby i po założeniu na nogę wygląda jakbyśmy mieli naprawdę wysokie podbicie.

Język zawsze można obciąć według wyznaczonej linii, na zdjęciu poniżej (znalezione w necie) trochę nieudolnie to poszło, ale możecie zobaczyć jak wygląda model Busenitz bez języka, jak dla mnie średnio, dlatego zostawiłem w swoich butach nienaruszony, zawsze przecież można go schować pod spodnie.

Jeśli chodzi o dopasowanie do nogi, kupujcie je true to size. Oznacza to, że but nie jest przerozmiarowany ani w dół ani w górę. Normalnie noszę w Jordanach US 10 i podobnie jak w Silasach tak i tu wziąłem niepotrzebnie US 9,5, muszę trochę pocierpieć, żeby je rozbić, ale po kilku razach jest ok. But jest wąski i przylegający. Ogólnie bierzcie je true to size, czyli w rozmiarze swoich innych butów.

Podobnie jak na zdjęciach przy Silasach, tak i tu mam ten sam denim, Carhartt Saloon z nogawką o szerokości 21 cm. Sami oceńcie czy są za szerokie czy w sam raz.

But jest cały szary i jedyną „rozrywką” są ciemno szare trzy paski po boku, w tym samym kolorze jest drugi zestaw sznurówek. Poniżej możecie sprawdzić te dwie wersje w akcji.

PODSUMOWANIE

Kolorystyka szara jest fajna, ale minusem jest kauczukowa podeszwa. Moim błędem było dobranie ich o pół rozmiaru mniejszych niż normalne buty, ale po kilku wyjściach jest już spoko. Jak będę miał zbędne 379zł (ale można je kupić sporo taniej, wystarczy poszukać) i będzie akurat fajna kolorystyka modelu adidas Skateboarding Busenitz to pewnie zakupię kolejną parę.


To jest nasza druga recenzja i drugiee testy, dajcie znać w komentarzach lub na maila [email protected] jak wyszło, co poprawić i na czym mniej lub więcej się skupić. Z góry dzięki.

Ten post może zawierać linki afiliacyjne.

- Reklama -Nike
- Reklama -NIke

ZOBACZ NASTĘPNE NEWSY: