O tym, że rozpoczęliśmy współpracę z adidas Originals już spora część z Was wie, a jak nie to zapraszam do przeczytania podlinkowanego wpisu. Częścią tej współpracy są między innymi testy, których ostatnio u nas w ogóle nie było. Nie była to wina braku produktów, ale nasza lekka opieszałość, ale nie tylko. W dużej mierze przeszkadzała pogoda, ja w biegówkach po śniegu nie śmigam jak niektórzy.
Przechodząc do rzeczy, dziś postaram się pokrótce przedstawić buty adidas Originals Phantom i wrażenia z ich noszenia. Chodzi dokładnie o kolorystykę True Blue/White Vapour-Running White, które prezentowaliśmy już w grudniu.
Jeśli się nie mylę, paczkę od adidas Originals dostałem jeszcze w styczniu, pierwsze wrażenie po otwarciu kartonu „kurcze, najlepsze buty jakie od nich dostałem!” Mówię, oczywiście o wyglądzie i kolorystyce. Niestety, nie korzystałem z nich przez chyba 3 miesiące, bo po prostu nie było gdzie i jak, nie licząc jednego czy dwóch wypadów na siłownię. Tak jak wspominałem, pierwsze wrażenie bardzo spoko, ale jest kilka „ale…” O tym później.
Dlaczego akurat biegówki? Ano dlatego, że firma spod znaku Trzech Pasków w tym roku stawia mocno na runnery, co zresztą mogliście przeczytać w jednym z naszych artykułów:
Jak będzie wyglądał rok 2013 według adidas Originals?
Co do samych adidas Phantom, są to biegówki rodem z 1985 roku. Osoby odpowiedzialne za rozwój i kierunek działań w adidas Originals po kilku wizytach w swoim archiwum przywrócili je w zeszłym roku w oryginalnych kolorystykach: Pool/Dark Royal oraz Ice Grey/Black.
Do dnia dzisiejszego wyszło już sporo wersji i kolorystyk, co możecie sprawdzić klikając w link adidas Originals Phantom – nowe kolekcje. Z tego co wiem, to jeszcze nie koniec i szykuje się jeszcze sporo ciekawych pozycji. Między innymi z tego właśnie względu powstał ten wpis, po to by pokazać je trochę z innej strony niż opisujemy to zazwyczaj, by trochę Wam pomóc czy przekonać do zakupu.
TESTY, RECENZJA I OPINIA
Przechodząc do rzeczy, but jest naprawdę wygodny, oczywiście porównuję to do topornych Jordanów w jakich chodzę niemalże codziennie. adidas Phantom są lekkie, wygodne i miękkie jeśli to tak można nazwać. Duża tu zasługa siateczki, jak to w biegówkach, ale i języka, który jest odchudzony na maksa, sam materiał co mnie trochę negatywnie zaskoczyło (ale pewnie wielu z Was ucieszy, chyba kwestia przyzwyczajenia). Do tego dochodzi jeszcze zamsz i zamsz syntetyczny na pięcie.
Co do wykonania to jest ono wysokiej jakości, nie ma się do czego przyczepić. Nic się nie odpada i nie pruje, dobrze zszyte. Wszystko jak najbardziej na plus. Nie porównuję kształtu czy ogólnych wrażeń do pierwowzoru sprzed lat, z jednego prostego względu – nie posiadam takowego, więc odpuszczę sobie ten temat.
Charakterystycznymi cechami tego projektu jest na pewno naszywka z brandingiem na pięcie, ale także mocne wcięcie na podeszwie od wewnętrznej strony buta co mnie dość mocno zaskoczyło, ale raczej pozytywnie, całkiem inne ułożenie stopy, but przylega fajnie do krzywizny stopy. Kolejną ciekawostką, na którą nie wszyscy od razu zwracają uwagę, są okolice sznurówek. Kształt cholewki w tej okolicy nie jest prosty jak w większości butów, a lekko zaokrąglony do środka, ale to akurat mi się mało podoba. But wygląda jakby był za mocno związany.
Co do wiązania to sam nie wiem do końca jak je ogarnąć, bo wiążąc buty na ostatnią dziurkę to wygląda trochę dziwnie, natomiast pozostając na przedostatniej but już mi się nie trzyma tak dobrze stopy. Choć w dużej mierze może być to wina tego, że rozmiarówka adidas Phantom jest inna niż się spodziewałem. Przy tej wersji wziąłem US10, tak jak większość butów, niestety, buty są lekko za duże i stopa mi czasami lata. Niby można wrzucić grubszą skarpetę, ale nie to tu chyba chodzi, przecież to buty na wiosnę i lato. Zatem, jeśli będzie się na nie decydować, na taki wariant jaki tu opisuję, to polecam wziąć ciut mniejsze. Co do sznurówek w komplecie były czarne i chyba niebieskie.
Co do dopasowania do spodni, to tu miałem problem. Ja nie noszę rurek, nawet slimów, raczej krój regularny lub luźny, więc tu był dla mnie największy minus tegoż modelu. Dlaczego? Ano dlatego, że jak pisałem wyżej, but bardzo fajnie dopasowuje się do stopy i jest lekki/z cienkich materiałów, a co za tym idzie, jest ogólnie wąski. Jeśli macie nogawki +20cm to bez pinrolla się tu nie obejdzie…
PODSUMOWANIE
Podsumowując całe testy w kilku słowach to polecam ten but, jest całkiem ciekawy, wygodny, no i co chwilę pojawiają się nowe kolorystyki. Moja opinia na temat adidas Phantom jest pozytywna. Na pewno będą z nich korzystał częściej. Jeśli chodzi o plusy i minusy:
Plusy
+ lekki
+ fajnie dopasowuje się do stopy
+ wygodny
Minusy
– wąski, z szerszymi spodniami jest lipa
– denerwował mnie cienki język
– kształt cholewki przy wiązaniu/otworach na sznurówki
Jeśli chodzi o cenę, to adidas Originals Phantom nie należy do najdroższych butów, ale tani też nie jest. Cena wyjściowa na rynku to okolice 399zł, ale można je kupić taniej.
Co do dostępności opisanych powyżej butów to są/będą dostępne w wybranych salonach adidas Originals oraz sklepach adidas.
Lista sklepów adidas Originals:
Warszawa
- CH Arkadia „Worldbox”
- CH Złote Tarasy
- CH Galeria Mokotów
Kraków – Bonarka City Center
Łódź – Manufaktura
Poznań – Stary Browar
Jeśli chodzi o sklepy internetowe to można sprawdzić:
no i oczywiście masę zagranicznych.
