W poniższym tekście przedstawię Wam historię Nike Air Max Classic BW a.k.a. Big Window. A dlaczego akurat teraz poświęcam na to czas i swoją pracę? Ano dlatego, że w chwili pisania tego artykułu jesteśmy kilka dni przed długowyczekiwaną premierą kolaboracji Skepta x Nike Air Max BW / 97.
W tym roku brytyjski raper postanowił, że wraz z ekipą z Beaverton w Oregonie stworzy hybrydę łączącą podeszwę z AM97 z cholewką z BW.
Historię butów Air Max 97 już znacie. Jeśli jakimś cudem ją pominęliście to koniecznie nadrabiajcie zaległości, bo to w kilku aspektach przełomowy model. Jeśli powiedziało się A to trzeba powiedzieć B. Przyszła zatem pora by przedstawić wam drugi model z tejże hybrydy, czyli Air Max Classic BW.
Zatem udanej lektury.
Początki i nazwa Nike Air Max BW
Rok 1991 był pod wieloma względami bardzo interesujący. Co się działo w tamtym okresie?? To wtedy World Wide Web stało się publiczne, Nirvana wydała album Nevermind, a film Terminator 2: Judgement Day był wyświetlany niemalże na każdym kinowym ekranie. W tamtym również roku swój pierwszy mistrzowski tytuł zdobył Michael Jordan.
I właśnie wtedy buty Nike Air Max BW, znane pierwotnie pod nazwą Air Max IV, zadebiutowały na sklepowych półkach.
Nazywano je również Nike Air Classic BW, czyli brakowało w nazwie słowa Max. Patrząc z perspektywy czasu było to dość dziwne ze strony Nike. Zwłaszcza, że był to model z największym okienkiem Air Max jak na tamte czasy i miał napis Air Max umieszczony na tyle cholewki. Podobna historia z nazwą miała miejsce przy modelu Nike Air Max 180. Z kolei skrót BW oznacza Big Window, wziął się on właśnie ze wspomnianego wcześniej okienka.
Model ten początkowo nie zyskał aż tak dużej popularności jakby mogło się wydawać. Powody takiego stanu były dwa. Nadal na rynku funkcjonowały niesamowite Air Max 90, przez które trudno było się przebić. A drugim powodem były Air Max 180, które wyszły w tym samym roku co BW. Nike ruszyło przy nich ze swoją pierwszą ogólnoświatową kampanią wydając na nią chyba cały swój marketingowy budżet. Nie licząc tego, że były promowane przez Dream Team w Barcelonie i nosił je sam Michael Jordan. Zatem nie ma się co dziwić, że Air Max BW nie osiągnęły sukcesu.
A kto zaprojektował Air Classic BW?
To chyba oczywiste! To była era, w której rządził nie kto inny jak sam Tinker Hatfield. Powyżej możecie podziwiać pierwsze szkice najlepszego designera w historii Nike. Szkice datowane są na 7 lutego 1990 oraz 8 marca tego samego roku.
Model Air Max Classic BW miał grubszy kołnierz i gwarantował lepsze wsparcie – i to wraz z nim linia Nike Running wkroczyła w lata 90. Jednym z najbardziej kultowych elementów butów Air Max BW jest wyjątkowy design, który podkreśla szybkość i nowoczesny styl.
Najbardziej charakterystyczną cechą sylwetki jest amortyzacja Nike Air „Big Window”, której buty zawdzięczają swoją nazwę. Wprawdzie okienko było większe niż u poprzednika, ale ogólnie sam system był ten sam co w Air Max 90.
Najważniejsze wersje Air Max IV
Nowy model z rodziny Air Max był początkowo dostępny w trzech wersjach kolorystycznych: czarno-białej z fiołkowymi akcentami, niebiesko-zielonej oraz biało-czarnej wersji z fiołkowymi elementami dla kobiet.
Bohater tego wpisu wchodził również w skład serii Nike International, która wystartowała kilka lat wcześniej.
Na sklepowych magazynach buty wjeżdżały w klasycznych na tamte czasy pudłach. Mowa tu o kartonie z pomarańczowym wiekiem i szaro srebrnymi pasami na dole. Ten sam karton miały między innymi oryginalne wersje Air Max 1.
W następnych latach wychodziło wiele ciekawych wariantów, a na poniżej załączonym zdjęciu znajdziecie kilka z nich. Jednakże to wersja Persian stała się tą najważniejszą, do której wrócić chce każdy z nas.
Swoja pierwszą reedycję wersja Persian OG zaliczyła w roku 2000 jako ekskluzywne wydanie w Wielkiej Brytanii. Pomimo tego, że okienko z systemem Air już nie było tak duże jak w oryginale to i tak ten wariant najlepiej odwzorowuje pierwsze oryginalne wersje.
W roku 2003 Nike zdecydowało się po raz kolejny wydać wersję Persian, przy czym zmieniono troszkę kształt i ponownie wrócono do większego okienka. Rok 2005 przynosi nam jeszcze jedno wydanie retro klasyka z 1991 roku. W tym przypadku język, jak i sama bryła nie są już tak idealne jak w poprzednich wydaniach, ale za to farba na podeszwie już tak nie pękała jak u poprzedników.
Rok 2008 niestety nie był udany dla tego modelu. Można by powiedzieć, że designerzy i produkcja Nike nie zdali egzaminu i niestety wydanie z tamtego roku nie należy do najlepszych. Okazuje, że ekipa z Oregonu nie uczy się na błędach i wydanie z 2013 też pozostawia wiele do życzenia. Kolejna reedycja pojawiła się na sklepowych w 2016 roku.
Kolaboracje Nike Air Max Classic BW
Jesteśmy kilka chwil przed premierą najnowszej kolaboracji Skepta x Nike Air Max BW / 97, więc w tym artykule postaram się przedstawić również kilka innych znaczących projektów powstałych w kolaboracjach, które po dziś dzień pozostają kultowe.
Na pierwszy ogień mam dla Was projekt Stash x Nike Air Max Classic BW, który światło dzienne ujrzał w 2003 roku. Nie oszukujmy się model ten nie jest pierwszym, za którego łapią designerzy zaproszeni do współpracy z Nike.
Jednakże nowojorska legenda sceny graffiti Stash podniósł rzuconą rękawicę i zadbał o szczególny design stosując w nich takie materiały jak ripstop nylon oraz nubuk. Oczywiście całość została zabarwiona w charakterystycznych dla niego odcieniach koloru niebieskiego. Kropką nad i jest jego tag na języku.
Kolejnym bardzo ciekawym projektem jest wydanie Nike Air Classic BW “Paris Saint-Germain” z 2007 roku. Nie od dziś wiadomo, że jeśli chodzi o całą serię Air Max to oprócz Wielkiej Brytanii to właśnie Francja jest drugim najważniejszym krajem, w którym niemalże każdy model na powietrznej poduszce cieszy się ogromnym zainteresowaniem.
Projekt był bardzo prosty i oczywiście nawiązywał do barw drużyny PSG. Mamy połączenie czerwieni z kolorem niebieskim, którym towarzyszy biel. Całość została osadzona na białej nakrapianej podeszwie.
Rok później Nike weszło w dość niecodzienny projekt z Nintendo. Projekt nawiązywał do kultowego 8-bit Nintendo Entertainment System.
Widzimy zatem czterokolorową cholewkę, w której wykorzystano biel, szarość oraz czerwień i czerń. Najlepsze są tu smaczki i detale, które utwierdzają nas w przekonaniu, że designerzy stworzyli ten projekt z najwyższą dbałością o szczegóły, by mieć pewność że opisywany tu wariant zapadnie w pamięć na lata.
Nie wiecie o czym mowa? Zerknijcie na mudguard idący wokół toeboxa, czyli panel tuż nad podeszwą wokół noska. Widzimy tam wzór przedstawiający kontrolery prosto z padów, a dodatkowo przy ostatnich oczkach na sznurówki widnieje napis Start i Select.
Następną kolaboracją czy też wyjątkowym projektem, który przykuł naszą uwagę jest przedsięwzięcie z 2016 roku.
Mowa tu o pierwszej współpracy na linii Skepta x Nike, która oczywiście odbyła się na modelu Air Max BW. Ogólny zamysł był niezmiernie prosty, ponieważ całość została zabarwiona na czarno. Współgra to idealnie ze minimalistycznym style rapera. Być może jest to nawiązanie do BW z okładki płyty Boy in Da Corner, za którą stał inny brytyjski MC – Dizzee Rascal.
Z kolei w bieżącym roku światło dzienne ujrzy kolejny projekt powstały na linii Nike x Skepta. Tak jak wspominałem wyżej, jest to hybryda cholewki z Air Max Classic BW z podeszwą z Air Max 97.
Projekt inspirowany jest Paryżem, do którego Skepta uwielbia jeździć i był jedną z pierwszych lokalizacji, do których wybrał się opuszczając Wielką Brytanię. Mamy zatem na cholewce opcję tricolor. Mowa tu oczywiście o zastosowanych barwach z francuskiej flagi.
Cholewki buta są w całości skąpane w białej farbie, nawet podeszwy są w tym kolorze. Jedyną rozrywką są Swooshe, które w jednym bucie są niebieskie, a w drugim czerwone. W tych samych kolorach co łyżwy jest również system Air Max.
Kultura Gabber i wielka popularność Air Max Classic BW
Powyżej widzicie bardzo ciekawe wideo, na którym widzimy raperów i przedstawicieli brytyjskiej sceny grime. Opowiadają oni o ogromnym wpływie serii Air Max na ich styl, modę i ogólnie brytyjskie osiedla.
Zanim Air Maxy znalazły się u Brytyjczyków i Francuzów najpierw podbiły Holandię i w późniejszym czasie Niemcy.
Ogólnie jest to bardzo fajny temat (być może na tyle fajny by zrobić osobny artykuł) – rola danego modelu z serii Air Max na uliczną kulturę i styl danego kraju. Przypomnijcie sobie Air Max 97, które wybiły się we Włoszech i tylko tam zyskały tak ogromną popularność. Z kolei Air Max Plus rządziły w Wielkiej Brytanii, itp itd.
No, ale skąd to się wzięło?! Mówi Wam coś Gabber? Styl ten wywodzi się z muzyki i subkultury rave, lecz za protoplastę tego stylu są uważane utwory house, które powstały na przełomie lat 1987/1988. Pionierami byli Belgowie, ale gabber bardzo szybko przeniósł się do sąsiedniej Holandii. Nie będę się tu zbytnio rozpisywał, a to z racji tego, że się na tym tak do końca nie znam. Jeśli macie czas to koniecznie obadajcie poniższe video i będziecie wiedzieli o co chodzi. Polecam włączyć sobie napisy.
Powiem jedno – techno wixa, tablety i ostra jazda.
Tak jak b-boye adoptowali Puma Suede, tak grabberzy zakochali się w Air Maxach. Kilku godzinny rave dochodzący nawet do 8-10 godzin tańca wymagał wygodnych butów, a w połowie lat ’90 najwygodniejsze były właśnie Air Maxy.
Jak to bywa w każdej subkulturze tak i tu wyłonił się pewien styl i klimat. Łyse głowy (no bo łatwiej wytrzeć pot niż przy długich piórach), czarne bomberki czy kolorowe dresy i Air Maxy na nogach, skąd my to znamy, co nie?
W pewnym momencie przeniknęło to nawet do mainstreamu i przestało być undergroundem. Zresztą zerknijcie na poniżej załączone zdjęcia z kolekcją Tom Nijhuis 1995.
W tamtych czasach, gdy o internecie raczej się marzyło styl przenosił się stosunkowo powoli. Ludzie podróżowali i odwiedzali różne klubu, DJ jeździli na gościnne występy do innych krajów i przywozili ze sobą nie tylko muzykę, ale również swoją stylówkę. To jest coś czego teraz brakuje. W obecnych czasach nie ma już takich subkultur jaki kiedyś, nie ma stylu czy standardów. Wszyscy jesteśmy chodzącymi klonami i nie mamy pojęcia co mamy na sobie, dlaczego akurat to a nie coś innego.
Gabber i skupieni wokół tego ludzie byli owiani złą sławą i nie wzbudzali sympatii. Ciężka muzyka, narkotyki, dziwny taniec, więc ludzi postrzegali ich jako mało inteligentnych, agresywnych i jako narkomanów. Z racji tego, że Air Maxy były z nimi mocno związane bramkarze w wielu klubach przestali wpuszczać do siebie ludzi w sportowym obuwiu.
Podsumowanie
Wprawdzie Nike Air Max Classic BW aka Big Window nie wzbudzają tylu emocji co chociażby Air Max 1, 90, 95 czy 97 to należy znać je bardzo dobrze. Bez nich mogłoby nie być kilku innych modeli, a popularność całej linii mogłaby być zdecydowanie mniejsza.
To tak jak w meczu, bramki zdobywają zazwyczaj napastnicy, ale to cały zespół musi na to zapracować i na koniec akcji ktoś musi podać do wspomnianego napastnika by ten strzelił kilka bramek.
Bohater tego wpisu swoją rocznicę obchodził w 2016 roku i zapewne coś większego pojawi się dopiero w 2021 roku, więc nie pozostaje nam nic tylko trzymać kciuki za poprawe wydania retro. Chciałbym, żebyście po przeczytaniu tego artykułu zerknęli na ten model z innej perspektywy i podchodzili do zakupu kolaboracji Skepta x Nike z głową pełną wiedzy!
Sprawdź również wszystkie poniższe artykuły:
- Historia butów Nike Air Max – Lata ’80
- Historia butów Nike Air Max – Pierwsza połowa lat ’90
- Historia butów Nike Air Max – Druga połowa lat ’90
- Historia butów Nike Air Max – Lato 2000-2009
A tu poznasz dokładną i wyczerpującą historię poszczególnych modeli:
- Nike Air Max Light
- Nike Air Max 93
- Nike Air Max2 Light
- Nike Air Max 95
- Nike Air Max 97
- Nike Air Max 98
- Nike Air Max Plus TN
- Nike Air Max Deluxe
- Nike Air VaporMax
Mam jeszcze interesujące artykuły pokazujące same najważniejsze ciekawostki:
- 8 faktów o Nike Air Max 180
- 7 ciekawostek o Nike Air Max 97
- 8 faktów o Nike Air Max 98
- 7 najciekawszych rzeczy o Nike Air Max 270
- 7 ciekawostek o Nike Air Max 720 i wszystko inne co musisz o nich wiedzieć
Jak to mawiał legendarny Gary Warnett aka Gwarizm – show love and drop knowledge!
Więc jeśli spodobał Ci się ten artykuł to udostępnij go na Facebooku, wrzuć screena na IG czy podziel sie nim w facebookowej grupie. Z góry dzięki!
