W poniższym artykule znajdziesz wszystko na temat A Bathing Ape czy jak kto woli Bape – nietuzinkowej streetwearowej firmy z Japonii, która na świat wydała takie perełki jak Bape Shark Hoodie, Cloudy Camo czy buty Bapesta.
Za tym wszystkim stał nie kto inny jak Nigo! Dowiesz się tu także jak Kanye West i Pharrell Williams wypromowali ten brand, który dzięki temu urósł do gigantycznych rozmiarów. Podpowiadamy również, gdzie kupić Bape.
Na wstępie wspomnę o tym, że żaden numer rapowy nie wpłynął na mnie w tak dużym stopniu jak stare dobre I still love H.E.R. japońskiej ekipy Teriyaki Boyz, gdzie gościnnie na zwrotce pojawił się jeden z najlepszych producentów/raperów, a także od dobrych kilku sezonów projektant Kanye West.
Spytacie dlaczego akurat o tym nawinąłem? Sprawa jest dość prosta. Gdy usłyszałem pierwsze dźwięki tego kawałka, miałem dwadzieścia lat. Niby nie mało, ale też nie dużo. Miałem już jakieś pojęcie o życiu. W tamtym okresie ciągle poszerzałem wiedzę o sneakersach i ulicznej modzie.
To właśnie w tym klipie zobaczyłem większość perełek odzieżowych od *A Bathing Ape, które mieli na sobie odpowiednio Verbal, Wise, RYO-Z, i jak dobrze pamiętam Keisuke Ogihara. Oczywiście nie będą Wam mydlił oczu, że byłem jakimś wielkim fanem tego japońskiego kolektywu. Tak naprawdę moje oczy skierowane były na Kanye. To w końcu on z dumą promował ciuchy „kąpiącej się małpki” i zaprezentował we wspomnianym powyżej klipie produkt o jakże pięknej nazwie Bape Shark Hoodie.
Zresztą utwór ten był świetny pod wieloma względami a jednym z powodów była inspiracja i nawiązanie tytułem do Commona i jego klasyka I Used to Love H.E.R.
Jednak nie chcę zbytnio odbiegać od naszego głównego tematu. West gibał się w bluzie BAPE razem ze swoimi japońskimi przyjaciółmi. Później we wspólnym utworze Wouldn’t Get Far, który został nagrany gościnnie u The Game’a, śmigał w kolejnych perełkach.
Wtedy właśnie zacząłem szperać po necie w poszukiwaniu informacji na jej temat. W zdecydowanej większości przypadków trafiałem na podróbki Bape na Allegro. Wyobrażacie to sobie? Przecież nawet dzisiaj jest dość ciężko ogarnąć te ciuchy dla siebie. Nie wspominając tego co było dziewięć lub dziesięć lat temu, gdy chciałem tak jak West zasunąć suwak w kapturze do samego końca. To była ciężka rozkminka.
Na szczęście nie dałem się skusić na żadne półśrodki, więc nieoryginalna małpka w ogóle nie wchodziła w grę. Wam też odradzam zakupy bluz Bape na Dopestore, gdzie mamy same podróby.
By zwiększyć swoją wiedzę o Bape wpisywałem klasyczne hasła pokroju: bluza bape shark, BAPE bluza, a bathing ape bluza czy bape sklep. Nie uzyskałem wtedy satysfakcjonujących odpowiedzi, więc ponownie wróciłem do Teriyaki Boyz.
Był to mój punkt startowy, który nakierował mnie na postać niejakiego NIGO. Jak okazało się później, oprócz tego, że stworzył o japońskie crew, to w 1993 roku założył A Bathing Ape i wywrócił streetwear do góry nogami.
Kto to jest Nigo? (założyciel Bape)
Zróbmy to jak należy, a więc zachowajmy pewną chronologię. Jak już zresztą wiecie z naszego obszernego, nostalgicznego wstępu (łezka kręci się w oku), NIGO założył BAPE już w 1993 roku.
Zastanawiasz się co to znaczy bape? Często wspomnianą nazwę używa się na przemian z A Bathing Ape (więc jest to zabawa literami z nazwy).
NIGO założył A Bathing Ape już w 1993 roku.
Można zatem śmiało powiedzieć, że NIGO jest poniekąd wizytówką japońskiego streetwearu. Jego dzieciństwo przepełnione było miłością do muzyki a dokładnie do takich ikon jak Elvis, The Beatles czy Beastie Boys i Run D.M.C. Nic więc dziwnego, że jako DJ, w późniejszej fazie swojego życia postanowił powołać do życia Teriyaki Boyz.
Jednak przede wszystkim miłością pałał do przeróżnych zabawek. Jako syn pielęgniarki oraz człowieka, który na co dzień zajmował się tworzeniem billboard’ów, NIGO, a dokładniej Tomaki Nagao urodzony w 1970 roku, spędzał wiele godzin sam w domu.
Jego rodzice nie mieli innego wyjścia. Ciężko harowali na to, by synowi niczego w życiu nie zabrakło. Dlatego Tomaki starał się sam wypełniać tę lukę, skupiając się na wspomnianych zabawkach, ale także na pop kulturze, nawiązującej do takich perełek jak na przykład Star Wars. Zresztą ta fascynacja ponownie zawita u progu jego drzwi, gdy już jako zamożna osoba będzie mógł pozwolić sobie na przeróżne gadżety, sygnowane Gwiezdnymi Wojnami. Wystarczy zerknąć na poniższe video:
Natomiast już jako nastolatek uczęszczał do liceum w Maebashi, będącej stolicą prefektury Gunma, znajdującej się w regionie Kantō na wyspie Honsiu. Idolem nastoletniego Nagao był nie kto inny jak Hiroshi Fujiwara – muzyk, producent, a także projektant i założyciel fragment design.
W tamtym okresie Fujiwara miał swoją kolumnę w magazynie Takarajima, którą Nigo traktował jak biblię. Dzięki tym tekstom, umysł młodego chłopaka otworzył się na takie dziedziny jak moda, kultura hip-hopu, punk oraz skateboarding.
Ponadto teksty, które publikował Hiroshi zmotywowały go do opuszczenia rodzinnego miasta, na rzec stolicy Japonii Tokio, gdzie znajduje się prestiżowa szkoła Bunka Fashion College. Tomaki udał się więc w podróż, ale od razu zaznaczamy, że nie chodziło tylko o studiowanie designu. Celem było przede wszystkim poznanie nowych i ciekawych ludzi.
Właśnie w taki sposób doszło do znajomości z przyszłym projektantem, nieistniejącej wówczas marki UNDERCOVER. Mowa o Jun „Jonio” Takahashim, który widząc pasję Nigo i to w jaki sposób podchodzi do postaci Fujiwary, nadał mu nawet specjalną, nieco prześmiewczą ksywkę Fujiwara Hiroshi Number Two…
Skumali się w 1990 roku, studiując we wspomnianej szkole Bunka. Szybko doszło do zawarcia przyjaźni, bowiem mieli podobne pasje w postaci muzyki i mody. Ponadto lubili od czasu do czasu wyskoczyć do pobliskich klubów czy na koncerty.
Natomiast wracając jeszcze do idola Nigo, czyli Fujiwary, to ten młody chłopak miał naprawdę wiele szczęścia. Udało mu się wreszcie poznać swojego „boga”, a następnie powolutku zaczyął się wspinać po szczeblach kariery.
Wystartował jako osobisty asystent oraz DJ, prowadzący różne imprezy, by następnie zająć się współtworzeniem i redagowaniem tekstów do kolumny, którą wspólnie prowadził z Takahashim dla magazynu Popeye. Całość funkcjonowała pod szyldem Last Orgy 2 i było to nic innego jak nawiązanie do Fujiwary, który swoją przygodę z dziennikarstwem rozpoczął od projektu pod praktycznie tym samym tytułem – Last Orgy.
Streetwearowe początki Nigo
Jeśli chodzi o temat ubrań to Fujiwara miał naprawdę duży wpływ na Nigo, ponieważ działał w tym temacie już w 1990 roku. Wówczas jego współpracownikiem był grafik Shinichiro “Sk8thing” Nakaramura. Wspólnie wpadli ma pomysł, by ruszyć z labelem, sprzedającym t-shirty z ciekawymi grafikami. Do tego duetu dołączył jeszcze Toru “TORUEYE” Iwai, mający całkiem niezłe doświadczenie w sprzedaży. Między innymi miał on na koncie sprzedaż ogromnej ilości produktów firmy VAN.
W ten sposób narodził się projekt Goodenough, który prężnie rozwijał się przez dobre trzy lata, ale już w kwietniu 1993 roku, Fujiwara stwierdził, że warto przemienić ten brand, w odpowiedniej jakości sklep.
Streetwear w tym czasie w Japonii był regionalnym fenomenem. Garściami czerpano z takich zajawek jak BMX, skateboarding i hip-hop. Co więcej, już wtedy takie marki jak Stussy i Supreme (klikając w linki sprawdzisz historię tych marek) robiły niezłe zamieszanie, a w Japonii symbolem rozkwitu ulicznej mody była Urahara. Miejsce, które skupiało najważniejsze osoby. Wywodzili się z niej następujący gracze: Shin Takazawa z Neighborhood, Tetsu Nishiyama z WTaps czy wspomnieni już Fujiwara i Sk8thing.
Wracając jeszcze do tematu Urahara. Jest to skrót od ura-Harajuku i oznacza the hidden Harajuku. Wówczas była to mała dzielnica, w której powstał sklep NOWHERE, założony przez Nigo za namową swojego idola Hiroshiego.
Tak naprawdę NOWHERE został założony za grosze. Na tamte czasy kosztował nas cztery tysiące dolarów – wspomina po latach NIGO. Natomiast sama nazwa nawiązywała do kawałka Nowhere Man zespołu The Beatles, czyli jednej z naszych ulubionych kapel – dodaje NIGO.
Jak się okazało w późniejszym czasie, był to absolutny strzał w dziesiątkę. Butik NOWHERE został podzielony na dwie kategorie. Jedna należała do Jonio, który prowadził działalność związaną z UNDERCOVER, a druga w pełni skupiała się na Nigo, który oferował świetnej jakości streetwear.
Jak powstało Bape logo z głową małpy?
To także mniej więcej w tym samym czasie dotarło do niego, jakim potencjałem operuje a wspomniany wyżej ziomek o ksywie Sk8thing akurat odwiedził Nagao, przynosząc kilka szkiców/koncepcji po obejrzeniu oryginalnej wersji Planety Małp z 1968 roku – w zasadzie był to tak naprawdę aż 5-godzinny maraton w wykonaniu Sk8thinga! Wtedy także powstało słynne logo, które obecnie rozpoznawalne jest przez fana streetwearu z kilometra.
Dobrze znane nam obecnie logo Bape to nie tylko inspiracja Planetą Małp. Nakaramura sięgnął również po scenkę z komiksów autorstwa Takashi Nemoto.
Tutaj wjeżdża nam bardzo interesująca ciekawostka. Dobrze znane nam obecnie logo Bape to nie tylko inspiracja Planetą Małp. Nakaramura sięgnął również po scenkę z komiksów autorstwa Takashi Nemoto. Chodzi dokładnie o tytuł Monster Men Bureiko, gdzie pewien dziadek zażywa kąpieli w dużym kotle. Zarówno NIGO, jak i Nakaramura stwierdzili, że obrazek ten wygląda jak nieporadna małpka, kąpiąca się w letniej wodzie.
Drugą ciekawostką jest to, że Japończycy przeważnie kąpią się w ciepłej wodzie, oscylującej w granicy 40-stu stopni Celsjusza, więc letnia woda była kolejnym symbolem, nawiązującym do nowej generacji, w której Japończycy nie są już tak dokładni, a w niektórych aspektach życia, charakteryzuje ich małe lenistwo.
Dodatkowo połączenie tego „chwytu” z klasycznym tytułem filmowym w reżyserii Franklina J. Schaffnera, sprawiło że obaj panowie otrzymali kompletny motyw przewodni dla firmy, która jak się okazało w późniejszym czasie, całkowicie zrewolucjonizowała japoński oraz światowy rynek streetwearu.
Miejscówka NOWHERE w bardzo szybkim tempie zyskała sobie rzeszę fanów, stając się w pewnym sensie wizytówką streetwearu w Tokio. W 1994 roku dystrybuowała sprzedaż takiej marki jak FORTY % AGAINST RIGHTS, założoną przez Sk8thing i Teta Nishiyame, właściciela WTaps. Następnie tego samego roku światło dzienne ujrzała AFFA, czyli Anarchy Forever Forever Anarchy – czyżby źródło inspiracji dla Neeka Lurka, założyciela Anti Social Social Club?
Początki A Bathing Ape
Od 1993 roku Nigo był już współwłaścicielem sklepu. W 1994 roku sprzedaż ubrań poszczególnych brandów, także tych z USA szła bardzo dobrze. Był już też projekt BAPE, ale należało go jakoś mocniej rozwinąć.
Paradoksalnie rozwój tej firmy, zrodził się z największego ograniczenia, które pojawia się na początku prowadzenia małej działalności. Oczywiście mowa o budżecie. Z tego powodu Tomaki Nagao na wstępie był zdolny wyprodukować jedynie pięćdziesiąt t-shirtów z nadrukami. Z miejsca przypadły do gustu pierwszym klientom.
Wówczas zauważył, że większy sens jest produkować limitowane i ograniczone kolekcje, co zresztą w stu procentach zgadzało się z jego ideą uderzania do wybranych ludzi, a nie produkcji ciuchów dla wszystkich.
W promocji brandu zdecydowanie pomogły gwiazdy muzyki. Dzięki temu, że Nigo oprócz mody uwielbiał jeszcze muzykę. Wiedział w jaki sposób uderzyć do wybranych artystów. Rozpoczął on przeszukiwanie hip-hopowej sceny, zakładając nawet pierwszy rapowy kolektyw Tinnie Panx, tworząc zarazem label Major Force.
Dzięki tym wydarzeniom, poznał między innymi muzyka o pseudonimie Cornelius, któremu podarował koszulkę, a ten japoński artysta postanowił ją ubrać podczas swoich występów. Jednak chyba najbardziej przełomowym momentem było „przyłapanie” legendarnego rapera Notorious’a B.I.G. w parce pokrytej kamuflażem.
Nagle z pięćdziesięciu koszulek, które powstały, doszło do tego, że liczbę tę osiągano w ciągu zaledwie jednego tygodnia. Następnie Nigo postanowił zaprezentować A Bathing Ape szerszemu gronu. W momencie, gdy poznał on londyńską legendę muzyki Jamesa Lavelle, Nigo ponownie wskoczył na karuzelę i tym sposobem udało mu się nawiązać kontakt z DJ-em Shadow czy kultowymi postaciami nowojorskiego graffiti Futurą i Stashem.
Koniec lat ’90 i wejście z buta w milenium
Jeszcze w 1997 roku Nagao rozwijał swoje muzyczne umiejętności i wypuścił debiutancki album Ape Sounds pod przewodnictwem wspomnianego wyżej Jamesa Lavella z ekipy UNKLE.
Natomiast w 1999 roku Nigo myślał zdecydowanie częściej o biznesie odzieżowym. Zanotował przychód w granicy 250 tysięcy zielonych z sześcioma dobrze prosperującymi sklepami w Japonii. Jeszcze tego samego roku kolejnym łupem padł Hong-Kong. Właśnie tam otwarto następny sklep stacjonarny.
Trzeba przyznać, że końcówka lat 90-tych ubiegłego wieku i wejście w milenium, było wręcz wymarzone dla BAPE. Z racji, że Nigo działał od czasu do czasu w muzyce, a jeszcze wcześniej B.I.G. latał w jego ciuchach, Japończykowi było o wiele łatwiej pokazać się na międzynarodowym rynku.
Może właśnie dzięki temu już w 2001 roku doszło do kolaboracji A Bathing Ape ze słodkim napojem Pepsi, tworząc między innymi limitowane warianty kolorystyczne puszek.
W następnym roku A Bathing Ape zaprezentowało słynny model butów Bapesta, które nie oszukujmy się, były po prostu kalką legendarnego już modelu Nike Air Force 1. Jednak w tym przypadku zamiast charakterystycznego Swoosha, umieszczonego na bocznych panelach, widniał nietypowy branding w postaci gwiazdy.
Bape i Pharrell Williams
Co więcej, w 2003 roku Nigo zaprzyjaźnił się z Pharellem Williamsem – utalentowanym muzykiem, producentem, piosenkarzem, a przede wszystkim założycielem grupy Neptunes/N.E.R.D.
Obu panów spiknął ze sobą Jacob the Jeweller, słynący z nietuzinkowych projektów, związanych z biżuterią. Między nimi od razu zaiskrzyło. Zresztą bądźmy szczerzy. W tamtym czasie klimat ciuchów A Bathing Ape idealnie wpasowywał się w styl życia prowadzony przez Pharrella.
Sam Pharrell dał potężnego kopa BAPE, wynosząc ten brand na piedestał. Użył swojej popularności, by jak najlepiej rozwinąć firmę, należącą do Nigo. Między innymi to właśnie dzięki temu utalentowanemu artyście, inne gwiazdy rapu lub r’n’b zaczęły interesować się „małpką”.
W tym okresie bardzo często ciuchy z charakterystycznym kamuflażem nosił Lil Wayne. Następnie Nigo pojawił się w klipie do kawałka Frontin, gdzie na zwrotce dograł się nie kto inny jak Jay Z!
Billionaire Boys Club & Ice Cream
Współpraca na linii Williams – Nagao układała się znakomicie, do tego stopnia, że obaj panowie postanowili założyć markę Billionaire Boys Club & Ice Cream, która pomimo tego, że kojarzyła się przede wszystkim z Pharrellem to głównym projektantem i wspólnikiem był Nigo.
Kolejne lata to samo pasmo sukcesów. Nigo skupiał się na dalszej ekspansji, a Sk8thing wymyślał coraz to ciekawsze wzory. W tym czasie pojawił się wzór, imitujący wafel, a także logo astronauty, widniejące na ciuchach BBC. Dodatkowo zasięg BAPE nie ograniczał się tylko do raperów czy ogólnie młodych artystów. W ciuchach sygnowanych małpą mogliśmy zobaczyć Robina Williams’a czy Johna Mayer’a.
Buty Bapesta, Bape Camo, Shark Hoodie
W tytule tej sekcji zawarliśmy kolejne elementy, które miały wpływ na olbrzymie powodzenie tego japońskiego brandu. Wspominaliśmy już o butach Bapesta, kąpiącej się małpce czy nieśmiertelnym kamuflażu, w którym woził się Biggie i który do dnia dzisiejszego pojawia się w nowych kolekcjach. Często ten motyw graficzny nazywany jest jeszcze jako Cloud Camo.
Nie ma tutaj żadnej głębszej historii. Wzór ten pojawił się, ponieważ w tamtym okresie (zresztą aż do teraz!), świat mody zafascynowany był militariami, a drugim powodem był tzw. duck-hunting camouflage, czyli bardziej luźniejsze podejście do poważnych, wojskowych tematów. Był to w pewnym sensie pstryczek w nos dla ogromnej popularności cukierkowego Hello Kitty.
Jednak umówmy się, najpopularniejszym produktem, który wyszedł spod rąk A Bathing Ape jest Bape Shark Hoodie. Wystarczy jedynie spojrzeć na listę najpopularniejszych haseł, wystukiwanych w polskim internecie, które bezpośrednio związane są z tą japońską marką: bape hoodie shark, bape shark hoodie, bape bluza czy bape shark bluza.
Pierwszy egzemplarz pojawił się w 2004 roku i jest to stuprocentowe przeniesienie idei Nigo, która po pierwsze mówi nam o limitowanych ilościach, a po drugie uczuciu, które daje nam do zrozumienia, że żadna inna marka nie zaoferuje nam nic lepszego, a w rękach trzymamy autentyk.
Z perspektywy czasu można powiedzieć, że Shark Hoodie było dla BAPE tym czym box-logo dla Supreme. Jeśli chodzi o sam wzór charakterystycznego rekina to został on wzięty z militarnych rysunków, które znajdowały się na tak zwanych „nosach” wojskowych samolotów. Do tego zamek wyścielający całą objętość kaptura był totalną nowością.
Kolejne projekty i kolejne sklepy Bape
Już na przełomie 2005 i 2006 roku doszło do otwarcia kolejnych sklepów BAPE. Było to o tyle ważne wydarzenie, że dotyczyły one Stanów Zjednoczonychm a dokładnie takich miast jak Nowy Jork i Los Angeles. Z tejże okazji Kanye West zaprojektował własną kolorystykę butów Bapesta.
Ponadto z samymi sklepami związana jest bardzo interesująca historia. W jednym ze sklepów BAPE pojawił się pewien interesujący, nowy pracownik. Podczas, gdy stara załoga zaczęła wypytywać „nowego” o jego życie, ten podczas czyszczenia swojej szafki na pytanie jak się nazywasz, odparł bez większych emocji, po prostu Cudi. Ale pracownicy nie odpuszczali, zadające kolejne pytania. Padł nawet mały żart w postaci tekstu czy może Cudi jest raperem, na co ten odpowiedział ponownie niewzruszony, że tak…
Pomijające ten śmieszny epizod, po tych ruchach A Bathing Ape przemieniło się w ogromne imperium posiadające wiele sklepów na całym świecie, prowadzące galerie sztuk oraz kawiarnie.
Firma miała na swoim koncie również wiele kolaboracji (wymienimy tylko kilka, bo chyba nie starczyłoby nam dnia): G-Shock, Medicom Toy, Kaws, Supreme, Carhartt, Scarface, Kanye West czy DC Comics, Stussy i wiele wiele innych.
Do tego doszły osobne linie odzieżowe, skierowane wyłącznie do kobiet oraz dzieci, a także ekskluzywna linia A Bathing Ape Black. Była to tak naprawdę odpowiedź na rosnącą popularność takich postaci jak Raf Simons czy Rick Owens. Rzecz jasna była to oczywiście o wiele bardziej kosztowna linia, w promocję którą zaangażował się między innymi Chris Brown i Travis Scott, wcielający się w rolę modeli w lookbookach.
Nigo sprzedaje i rozstaje się z Bape
Można byłoby założyć w ciemno, że marka A Bathing Ape nie ma prawa bytu bez charakterystycznego i niekonwencjonalnego właściciela w postaci Nigo. Jednak, gdy po szeregach sukcesów w 2010 roku do wiadomości przedostała się informacja, że firma jest zadłużona aż na 22,5 miliona zielonych, Nigo postanowił ustąpić i zrezygnował z posady CEO.
Tak naprawdę teorii jest bardzo dużo. Niby nie ma jasnego potwierdzenia faktu, że A Bathing Ape tonęło w długach, tym bardziej że Nagao wiedział w jaki sposób lokować zarobione pieniądze to już w następnym roku brand został sprzedany firmie I.T, mającej swoją siedzibę w Hong Kongu.
Co się działo z Nigo po opuszczeniu Bape
Jeszcze przez kolejne dwa lata NIGO pozostawał w bardzo bliskich relacjach z BAPE oraz I.T, pomagając przy przenoszeniu wszystkich procesów. W międzyczasie ruszył z kolejnym własnym pomysłem a dokładnie marką Human Made – nowe „dziecko” okazało się ciekawym rozwiązaniem.
W tym przypadku Tomaki zainspirował się robotniczą odzieżą ze Stanów Zjednoczonych, gdzie sięgał po swoje prywatne wzory z archiwów. Dodatkowo objął nową posadę Dyrektora Kreatywnego w Uniqlo, gdzie zajmował się głównie sekcją t-shirtów.
Polityka biznesowa I.T znacząco różniła się od światopoglądu Nigo. Gdy tylko „przejście” zakończyło się sukcesem, zarząd od razu skupił się na Świętych Graalach, które wcześniej dostępne były tylko przy okazji premier limitowanych kolekcji. Tak zwane Bape Camo stało się czym normalnym i łato dostępnym zarówno w sklepie on-line, jak i w poszczególnych stacjonarkach.
Od momentu przejęcia przez I.T, BAPE stało się czymś w rodzaju symbolu współczesnego streetwearu. Nie ma tutaj już takich nieprzewidywalności jak za czasów Nigo. Jednak kąpiąca się małpka, malowniczy kamuflaż czy shark hoodie to rzeczy, które na dobre wpisały się w kanon światowego streetwearu.
Sama firma A Bathing Ape to nic innego jak spuścizna ciekawych lat 90-tych ubiegłego wieku, które łączyły ze sobą wszystko to co najlepsze w kulturze hip-hopu, skateboardingu i mody. Mówisz BAPE lub A Bathing Ape, masz w głowie przede wszystkimNigo, czyli człowieka który stał za tym wszystkim przez kilkanaście dobrych lat i który stał się poniekąd wraz ze swoją marką, ikoną streetwearu.
Gdzie kupić Bape, ich bluzy BAPE Shark Hoodie czy koszulki A Bathing Ape?
Jednym z problemów początków lat ’00 był brak oficjalnych sklepów czy dystrybutorów marki. Zatem zakupy na forach czy na ebay to była loteria i można było się łatwo naciąć na podróbki A Bathing Ape.
Jeśli chodzi o zakupy to Bape ma sklep internetowy oraz sklepy stacjonarne rozsiane na całym globie. Zatem jeśli nurtuje Cię pytanie gdzie kupić bluzę Bape Shark Hoodie czy koszulki tej japońskiej marki to śmiało udaj się do sklepu internetowego Bape.
Jeśli chcesz zgarnąć coś osobiście, na spokojnie przymierzyć czy w ogóle zobaczyć jak wyglądają ich sklepy od środka to sprawdź tę listę sklepów stacjonarnych. Ostatnio powstał jeden w Paryżu.
Możesz również skorzystać z usług dealerów i dobrze znanych oraz szanowanych sklepów streetwearowych jak chociażby END. czy Selfridges. Mam dla Was jeszcze pełną listę dealerów zarówno online jak i stacjonarnych.
Mało? No to może poszukasz czegoś dla siebie na rynku wtórnym, ale tu ceny już będą zdecydowanie wyższe. Z pomocą przychodzą między innymi Grailed, Depop czy Facebookówe grupy i giełdy. Radzimy jednak uważać, bo kupowanie w takich miejscach może się wiązać z zakupem podróbek albo nawet oszustwa i kradzieży.
Zapewne zastanawiacie się – czy Dopstore sprzedaje legity Bape i jaka jest nasza opinia na ich temat? Od razu mówię, tam znajdziesz same podróbki i odradzamy zakupy w tym sklepie!!!
Natomiast, jeśli chcecie być na bieżąco z nowościami, informacjami i kolekcjami BAPE’A to sprawdźcie naszą stronę pod tym linkiem.
Pamiętaj, że po przeczytaniu tego artykułu warto sprawdzić nasze pozostałe teksty na temat wybranych streetwearowych brandów:
◦1017 ALYX 9SM
◦Aime Leon Dore
◦Anti Social Social Club
◦AWAKE
◦Black Scale
◦BornxRaised
◦Carhartt WIP
◦Diamond Supply Co.
◦Fear of God
◦FUCT
◦Gosha Rubchinskiy
◦FTP
◦Fucking Awesome
◦Heron Preston
◦HUF
◦Kith
◦maharishi
◦mastermind JAPAN
◦Neighborhood
◦NOAH
◦Off-White
◦Obey
◦Palace Skateboards
◦Patta
◦Places + Faces
◦Pleasures
◦Stone Island
◦Stussy
◦Supreme
◦The Hundreds
◦Undefeated
◦Undercover
◦VLONE
◦WTAPS
◦Yohji Yamamoto & Y3